Paluchy z ciasta francuskiego, które piekłam na II warsztatach Polskiej Akademii Kulinarnej z Marcinem Budynkiem. Do kremu ze szparagów z grzybami i pesto z rukoli. Zaproponowana przez prowadzącego receptura przewidywała dodatek kminku. Ponieważ za nim nie przepadam, swoje paluchy doprawiłam papryką i/lub ziołami. Zrobiłam też wersję słodką, z cukrem i cynamonem. Wszystkie wypieki szybko znalazły amatorów – zarówno wśród ekipy telewizyjnej, jak i uczestniczek warsztatów.
Takie paluchy z ciasta francuskiego są nie tylko znakomitym dodatkiem do zupy (np. kremu z młodej kapusty, kremu z selera czy zupy z dyni). Świetnie smakują również z twarożkiem lub dipem (np. z gorgonzolą i serkiem wiejskim).
- ciasto francuskie
- jajko
- przyprawy: papryka słodka, papryka ostra, chilli, kminek, rozmaryn, tymianek, bazylia, oregano, dowolna mieszanka przypraw, sezam, etc.
- w wersji na słodko – cukier i cynamon
Arkusz ciasta francuskiego potnij na ok. 2-3 cm paski. Posmaruj rozmąconym jajkiem. Posyp przyprawami, chwyć pasek za jego oba końce i zakręć w przeciwną stronę. Najlepiej tak by przyprawy znalazły się na wierzchu. Możesz też paluchy przyprawić z obu stron. Piecz w 200 st. C do zrumienienia, czyli ok. 10 min.
Do paluchów można dodać też ser lub szynkę, tak jak zrobiła to autorka bloga Emcia Pichci.
Oo… z ziołami! Na to nie wpadłam 🙂 następne obowiązkowo robię w Twojej wersji! Dzięki za inspirację :)))
A ja w Twojej. Nie ma to jak się nawzajem inspirować, prawda?