Warsztaty Polskiej Akademii Kulinarnej – zupy i kremy

Ale miałam fajny weekend!

Dzięki mojemu przepisowi na zupę z grzybkami shiitake udało mi się dostać na II warsztaty kulinarne z Karolem Okrasą i Barcinem Budynkiem, organizowane pod patronatem Polskiej Akademii Kulinarnej. Tematem przewodnim były zupy. W sobotę 26 maja odbyła się degustacja kilku zup podczas której szef warszawskiej Restauracji Platter, Karol Okrasa, opowiadał o sztuce ich tworzenia (to mnie niestety ominęło). Natomiast w niedzielę 27 maja, w Centrum Techniki Kulinarnej, miałyśmy okazję te wszystkie zupy same ugotować. Pod czujnym okiem Marcina Budynka. Zupę gotował najpierw szef kuchni, przed kamerami programu „Pytanie na śniadanie” z telewizyjnej „Dwójki”. A potem my. Tempo było dość spore. Upichciłyśmy, udekorowałyśmy i skonsumowałyśmy (no, raczej spróbowałyśmy) aż 5 zup w 6 godzin. Zabawa była przednia! Poza tym naprawdę sporo się dowiedziałam i nauczyłam. I dostałam fajny fartuszek COOKie Julietta 😉

A co gotowaliśmy?

Najpierw, na stanowisku Marcina Budynka, powstały buliony – mięsny i rybny. Potem po kolei robiliśmy:

1. Flaczki cielęce z krewetkami

Nigdy nie próbowałam flaków i nigdy nie miałam nawet takiego zamiaru. Ale skoro już przyszło mi je przyrządzać, skusiłam się. Moje przeczucie się sprawdziło – flaki to nie jest coś jadalnego. Ale krewetki były pyszne.

2. Krem szparagowy ze smażonymi grzybami, pesto z rukoli i chrupiącymi paluchami

Sezonowa, świetna zupka. Wszystkim bardzo smakowała. Grzyby (borowiki lub podgrzybki) doskonale pasowały do szparagów. Na temat pesto z rukoli i migdałów trudno mi się wypowiedzieć. Musiałabym je spróbować z makaronem lub grzanką. W kremie spełniało funkcję elementu dekoracyjnego. Owe chrupiące paluchy stanowiły skręcone i przyprawione kminkiem paski ciasta francuskiego. Ponieważ ja za kminkiem nie przepadam, swoje paluszki zrobiłam z chilli, papryką, rozmarynem, pietruszką, itp., a także wersję słodką, z cynamonem.

3. Rosół z halibuta z lanymi kluseczkami i liśćmi roszponki

To też była bardzo udana zupa. Lekka i smaczna. Halibuta doprawionego zblendowanym chilli, rozmarynem i tymiankiem „smażyliśmy” bez tłuszczu, na papierze do pieczenia. Lane kluski z kolei doprawiliśmy pietruszką. Robiłam je pierwszy raz w życiu, ale ze 100% powodzeniem.

4. Krem z młodej kapusty z kiełbaskami twarogowymi

Nigdy nie wpadłam na to żeby zrobić krem z kapusty. A szkoda bo okazuje się, że jest super. Do kremu serwowaliśmy nietypowe „kiełbaski”. Była to masa twarogowo-jajeczno-mączna, zawinięta w papier do pieczenia i ugotowana na parze. Doprawiona cynamonem! Muszę przyznać, że przyprawa ta nie przeszkadzała, ale chyba dodatek ziół byłby lepszy. Kiełbaski z cynamonem raczej bym dosłodziła i podała z zupą mleczną. Albo kanapką i konfiturą.

Na warsztatach zupę zabielaliśmy śmietaną. W domu przyrządziłam krem z kapusty bez śmietany. Moim zdaniem lepszy.

5. Orientalna zupa curry z kurczakiem i mlekiem kokosowym z wiosennymi sajgonkami

Ta zupa mi nie smakowała, co nie stanowiło dla mnie niespodzianki. Po prostu – trawa cytrynowa, imbir, mleko kokosowe i kurczak z bananami to nie moje smaki.

6. Krem z porów i kalarepy w chipsami bekonowymi i grzankami

Tej zupy nie miałyśmy już ani czasu, ani siły gotować. Ale przyrządził ją Marcin Budynek. Prezentowała się wyśmienicie.

 

Więcej zdjęć z wydarzenia znajduje się tu, na facebookowej stronie warsztatów.

1 komentarzy

Odpowiedz

Twój adres mailowy nie bedzie opublikowany.

Możesz użyć języka HTML w postaci takich tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*