Dotychczas szparagi jadłam jedynie w postaci zupy-kremu lub w formie gotowanej. Zastanawiałam się jak smakowałyby pieczone. By się o tym przekonać dorzuciłam je do pizzy. Wyszły idealnie. Nie były ani za twarde, ani za miękkie. Świetnie komponowaly się z włoską szynką oraz kozim serkiem. I jeszcze przepięknie się prezentowały. Myślę, że randkę z zielonymi pieczonymi szparagami jeszcze nie raz powtórzę.
Szparagów nie obierałam i nie blanszowałam. Pozostałe składniki jedynie pokroiłam. Dzięki temu przygotowanie tej pizzy było błyskawiczne. Też spróbujcie, bo warto. Serek kozi możecie zastąpić camembertem, a do sosu śmietanowego możecie dodać czosnek.
- zielone szparagi
- prosciutto (szynka parmeńska)
- suszone pomidory
- pomidorki papryczkowe
- miękki kozi ser pleśniowy
- śmietana 12%
- bazylia, oregano, sól i świeżo mielony pieprz
- ulubione ciasto na pizzę
Wymieszaj śmietanę z bazylią, oregano, solą i świeżo mielonym pieprzem. Wyłóż cienką warstwę na surowe ciasto do pizzy. Przykryj plasterkami prosciutto. Szparagi umyj, odetnij zdrewniałe końcówki i wyłóż na placek. W całości (ładnie wyglądają) albo pokrojone. Dodaj kozi serek oraz oba rodzaje pomidorów, pokrojonych na mniejsze kawałki. Posyp bazylią i oregano. Piecz ok. 20 min w 180 st. C.
Pyszności! Ale mi ślinka pociekła:)