Poznańska kulinarna blogosfera kontynuuje integrację, czego dowodem było dzisiejsze spotkanie nad Wartą w KontenerART. Miejsce okazało się bardzo fajne. Mogliśmy poczuć się trochę jak na pikniku na plaży. Pogoda na szczęście dopisała. Towarzystwo również. Atmosfera jak zawsze była znakomita. No i jedzenie… Każdy przyniósł coś pysznego.
To my (ale nie w komplecie): Marta, Ada, Ewelina, Ja i Marysia.
Ja zrobiłam chleb graham z pestkami dyni, Persian love cake – perskie ciasto miłości (z wodą różaną i pistacjami) i kukurydziane scones. Przepisy na dwa ostatnie wypieki zamieszczę wkrótce na blogu.
Bułeczki scones serwowaliśmy z dżemami produkcji Karmel-itki (dyniowym, malinowym, truskawkowym i wiśniowym). Ada przyniosła również pasztet z cukinii, z dodatkiem marchewki, pora i żółtego sera oraz ciasteczka maślane z mlekiem w proszku i żurawiną. Muśnięte od spodu czekoladą.
Marysia (Gruszka z fartuszka) zrobiła dla nas precle oraz domową chałwę w postaci mini-kwiatków.
Marta (Rybka zwana Martą) częstowała paluchami grissini. A Grażyna (Grażyna gotuje) placuszkami pomidorowymi.
Oraz ucieranym ciastem ze śliwkami. Chantel (Przy kubku kawy) przyniosła ciasto czekoladowe.
Zagościł u nas Piotr z Wszystko co najsmaczniejsze. Zaskoczył nas ciekawym wytrawnym tortem kanapkowym. Przygotował też śledzie w curry, własną kiełbasę i sałatkę z tuńczykiem.
Odwiedziło nas też dwoje blogerów niekulinarnych: Dorota z Thank God I’m a woman (jaka ładna nazwa!) i Maciej z Zuch próbuje rysować. Dorotka przybyła z przepięknym i przesmacznym sernikiem na zimno z malinami.
Jak widzicie było baaardzo smacznie. Na degustowaniu i rozmowach kulinarno-niekulinarnych się jednak nie skończyło. Udałyśmy się bowiem na Poznańskie Mistrzostwa konkursu Barista of The Year 2012 do CH Malta.
Dorota, Michał, Marysia, Marta, Grażyna i Piotr.
Rybka, Grażyna, Ja i Chantel. Spróbowanie wszystkiego stanowiło sporo wyzwanie!
KontenerART okazał się bardzo przyjemnym miejscem.
Zerknijcie też na relacje Karmel-itki i Grażyny.
Fajnie, że grupa poznańska też prężnie działa. Miło popatrzeć na uśmiechnięte twarze i smakowicie wyglądające dania.
Kasiu!
spotkanie było rewelacyjne! oby takich więcej.
pysznie, zabawnie.
i dziękuję CI za popołudnie ;]
Pozdrawiam,
Karmel-itka
ale miałyście wyżerkę! zjadłabym tych placków pomidorowych i czeko ciasta 🙂
Ojej, ile smakołyków.
Integracja pełną parą :D.
spotkanie jak zwykle udane 🙂
DO zobaczenia następnym razem 🙂
Było super! Mam nadzieję, że następnym razem będzie nas jeszcze więcej:)
Kasiu, dzięki za miło spędzony czas. Zapraszam na moją relację 🙂