Gdzieś kiedyś słyszałam/czytałam o połączeniu cukinii i mięty, ale nie dałam się przekonać. Bo jak dla mnie mięta najlepiej smakuje w herbacie. Ponieważ jednak czasem kompozycje do których jestem sceptycznie nastawiona się sprawdzają (przypomniałam sobie o jajecznicy z mięta i chłodniku ogórkowym), postanowiłam dziś zaryzykować. I ani trochę nie żałuję. Cukinia z miętą smakowała naprawdę dobrze. Tak zupełnie inaczej. A kremowa ricotta utworzyła pyszny sos. W mojej opinii danie zasługuje na piątkę z dużym plusem.
- 1 duża cukinia
- 1 ząbek czosnku
- 1 cebula
- ok. 200 g serka ricotta
- liście świeżej mięty (ok. 10)
- sól i swieżo mielony pieprz
- olej do smażenia
- makaron do podania, np. penne
Podsmaż pokrojony na plasterki czosnek na rozgrzanym oleju. Wyjmij go gdy zacznie robić się brązowy. Dodaj posiekaną cebulę i smaż 1-2 min. Następnie dodaj cukinię pokrojoną w słupki. Oprósz solą i pieprzem. Duś kilka minut, aż stanie się półtwarda. Wmieszaj posiekaną miętę, a następnie ser ricotta oraz odrobinę wody z gotującego się makaronu. Dopraw w miarę potrzeby solą i pieprzem. Połącz z makaronem i podawaj.
słynny makaron widzę ;] aj, ale apetycznie wygląda, aż nabrałam ochoty na to specyficzne połączenie smaków!
Akurat wczoraj jadłam na obiad bardzo podobne danie, jednak bez dodatku mięty. Kiedy będę miała ją pod ręką, nie omieszkam się dodać 🙂 Pyszności.
biorę, to moje smaki, a ricotta w lodówce czeka 🙂
Obiad idealny na obecne upały! Orzeźwiający i lekki:)
Jak pysznie wygląda.Pozdrawiam 🙂
bardzo fajnie wygląda to połączenie, ja się do mięty przekonałam będąc na Krecie, wszędzie dodawali:)