Na połączenie ogórka i miodu z pewnością sama bym nie wpadła. Podpatrzyłam je u Grażyny. Podobno wychwalał je Piotr Bikont w „Albumie polskich smaków”. Na początku byłam bardzo scepytycznie nastawiona do słodkich ogórków, ale również zaintrygowana. Ponieważ przygotowanie takiej przekąski nie zajmuje więcej niż 5 min postanowiłam spróbować. I stwierdzam, że pomysł naprawdę nie jest zły. Poszłam też krok dalej i dodałam ser pleśniowy. A potem ricottę. Wszystkie wersje mi pasowały. Najbardziej ta ostatnia. Z pysznym ciemnych chlebem z orzechami włoskimi.
- ogórki (szklarniowe lub gruntowe)*
- płynny miód
- ser: pleśniowy, ricotta lub jakikolwiek inny (twarożek? żółty?)
- opcjonalnie sól
Przekrój ogórki wzdłuż. Lekko wydrąż łyżeczką. Powstałe zagłębienia napełnij miodem lub serem i miodem. Jego słodki smak możesz przełamać szczyptą soli. Od razu podawaj.
* Jeśli ogórki będą miały grubą skórkę możesz je obrać.
Sentymentalnie patrzę na te ogórki…
Są pyszne.
W moim dzieciństwie jedliśmy je na podwieczorek na tarasie u Dziadków.
Było pięknie!
Pozdrowienia.
Czyli pomysł nie taki szalony 😉 Również pozdrawiam!
Tego jeszcze nie próbowałam, ale zapowiada się pysznie:)
pomysł mnie zaintrygował 🙂
Ogórek z miodem jest super, często w domu tak zajadam. Maczam ogóraski w słoiku z miodem :)) Lubię takie połączenia smakowe.
Kasiu, pysznie to wymyślilaś 🙂
pomysł rewelacja!