Muffinki straciatella z whisky

Muffinki, które powstały na spotkanie wielkopolskich blogerek kulinarnych. Whisky nie było zbyt mocno czuć, ale karmelowa chrupiąca czekolada dawała świetny aromat.

  • 2 szklanki mąki + szczypta soli
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 szklanka cukru
  • 1 jajko
  • 1/4 szklanki oleju
  • 1/3 szklanki whisky
  • 3/4 szklanki kefiru
  • 100 g czekolady (u mnie mleczna z chrupiącymi kawałkami karmelu Lindt)

Wymieszaj mąkę z  solą, proszkiem i cukrem. W drugim naczyniu wymieszaj jajko z olejem, whisky oraz kefirem. Przelej mokre składniki do suchych i delikatnie wymieszaj. Dodaj pokrojoną na kawałki czekoladę. Wyłóż ciasto do foremek muffinkowych piecz w 180 st. C ok. 20 min.

7 komentarzy

  1. Potwierdzam, były super! 🙂 Tak myślę, żeby zrobić, ale… czy whisky sprzedają w małych buteleczkach? 😉 U mnie nie będzie miał kto dopić reszty 😉

  2. Udało mi się – nie będąc ani blogerką (ani nawet przedstawicielką płci pięknej) ani tym bardziej kulinarną! – spróbować tego wyjątkowego muffina. Jeśli o 3:30 zmysł smaku nie potęguje doznań smakowych w jakiś niezwykły sposób, to – moja Kulinarna Idolko wzniosłaś się na nieznany dotychczas poziom sztuki pieczenia muffinków. Nie potrafię opisać tego smaku – jeden z powodów dla których nie grozi mi zostanie kulinarną blogerką – ale po degustacji tego muffina jestem na głodzie kolejnych;)

  3. Właśnie zrobiłam. Zamieniłam tylko cukier na trzcinowy. Wyszły pyszne i pięknie wyrosły. Po prostu pycha, a ten chrupiący wierzch…mmmm 🙂
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

Odpowiedz

Twój adres mailowy nie bedzie opublikowany.

Możesz użyć języka HTML w postaci takich tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*