Pieczone krokieciki z dorsza na bobie

Pierwsze z dań przygotowywanych podczas warsztatów Polskiej Akademii Kulinarnej, pod okiem znanaych szefów kuchni – Dimitriosa Anastasopoulosa i Marcina Budynka. Kotleciki były przepyszne. Delikatne i mocno aromatyczne. Mój numer jeden podczas tych warsztatów. Cudownie komponowały się z bobem. Mimo, iż nie jestem fanem boczku, w tej kombinacji nawet całkiem pasował.

  • 500 g filetu z dorsza
  • 2 dymki
  • 1 czerwona papryka
  • 1/2 pęczka koperku
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 4 kromki suchego chleba tostowego bez skórki
  • 1 łyżeczka suszonej bazylii
  • 2 łyżeczki świeżej bazylii
  • 1 jajko
  • sól, pieprz
  • bułka tarta
  • 300 g mrożonego bobu
  • 100 g wędzonego boczku
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • olej do smażenia

Filet z dorsza posyp solą i pieprzem. Ułóż na papierze do pieczenia i piecz 20 min w 200 stopniach. Po ostygnięciu pokrój rybę w kostkę. To samo zrób z papryką. Pokrusz chleb tostowy i wszystko razem wymieszaj z jajkiem. Odstaw na godzinę do lodówki (my ten krok pominęliśmy). Z masy uformuj niewielkie kulki, obtocz w bułce tartej i zapiecz w temperaturze 220 st. ok. 10 min.

W międzyczasie ugotuj bób wg przepisu na opakowaniu. Boczek i cebulę pokrój w kostkę i podsmaż na złoty kolor. Dodaj do odsączonego bobu, dopraw plasterkami czosnku i podawaj razem z krokiecikami. Jeśli bób się rozgotuje możesz zrobić z niego puree. Też będzie dobre.

2 komentarzy

  1. Piękne. Bób zazwyczaj jadłam w formie tradycyjnej – czytaj gotowany z masełkiem i kefirem do popicia, ale ta wersja bardzo mi się podoba. Ciekawe zastosowanie tego warzywa. Czekam z niecierpliwością na pozostałe powarsztatowe inspiracje:)

Odpowiedz

Twój adres mailowy nie bedzie opublikowany.

Możesz użyć języka HTML w postaci takich tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*