Kolejne ciasto, które pojawiło się na Kwestii Smaku i mnie skusiło. Dodatkowo skusiły mnie opinie osób, które już ten wypiek przetestowały – Kasia z Wypieków z Pasją i Aga z Najsmaczniejsze.pl. Niestety, efekt, który uzyskałam nie sprostał moim oczekiwaniom. Nie udało mi się kupić ani budyniu, ani mleka kokosowego. Dodałam więc Malibu czego rezultatem był dziwny posmak budyniu, który w dodatku okazał się bardzo rzadki. Mimo użycia 3 szkl. mleka, czyli ilości odrobinę mniejszej niż w oryginalnym przepisie. Poza tym czereśnie są jak dla mnie zbyt mało wyrazise do wypieków i myślę, że wiśnie lepiej by pasowały. Albo ewentualnie brzoskwinie z puszki. Niemniej jednak samo kruche ciasto okazało się bardzo, bardzo kruche i sądzę, że warto recepturkę z mąką ziemniaczaną wykorzystać w przyszłości.

Spód:
• 150 g mąki pszennej
• 100 g mąki ziemniaczanej
• 50 g cukru
• 150 g masła (schłodzonego)
• 1 jajko

Budyń kokosowy:
• 3 szkl. mleka
• 2 budynie śmietankowe z cukrem
• 6 łyż. Malibu

Kruszonka kokosowa:
• 100 g mąki pszennej
• 50 g mąki ziemniaczanej
• 100 g wiórków kokosowych
• 100 g cukru
• 125 g masła (schłodzonego)

oraz:
• 600 – 700 g czereśni
• cukier puder

Spód: do miski przesiej obydwie mąki, dodaj cukier i pokrojone na kawałki masło. Rozetrzyj palcami całe masło z mąką i cukrem, aż powstanie kruszonka (drobne okruchy ciasta), następnie dodaj jajko i szybko zagnieć ciasto łącząc wszystko w jednolitą kulę. Włóż do lodówki na 1 godzinę. Przenieś do formy (20 x 30), podziurkuj spój widelcem i schłódź i wstaw do lodówki na pół godziny. Piecz 25 min w 160 st. C. Ostudź.

Wyłóż wydrylowane i przepołowione czereśnie oraz budyń i kruszonkę. Piecz 35 min w 180 st. C. Posyp cukrem pudrem.