W dzisiejszym wpisie przedstawię Ci kilka pomysłów na mariaż doskonały – boczek oraz wiosenno-letnie zielone warzywa, czyli szparagi i bób.
O ile bób da się kupić mrożony, to w przypadku szparagów nie mamy takiej możliwości. Warto zatem nacieszyć się nimi w sezonie. Ze względu na smak, oczywiście. Nie należy jednak zapominać o wartościach odżywczych szparagów. Posiadają one bowiem spore ilości kwasu foliowego (szczególnie ważnego dla kobiet w ciąży), saponin (szczególnie ważnych dla osób z podwyższonym stężeniem cholesterolu LDL) i witaminy B6 (ważnej dla prawidłowej odporności i właściwego przebiegu procesów metabolicznych). Osobiście najbardziej lubię szparagi zielone – bogatsze w smaku niż białe, a także łatwiejsze w obróbce (nie trzeba ich obierać).
Bób to również super smaczne warzywo, które nie jest szczególnie popularne, a zdecydowanie warto włączyć je do diety. Podobnie jak inne rośliny strączkowe, charakteryzuje się wysoką zawartością białka i błonnika. Nasiona bobu są ponadto dobrym źródłem witaminy A, potasu, żelaza i miedzi.
Poniżej przedstawiam przepis na świetne połączenie szparagów i bobu z boczkiem. Danie możesz przygotować tylko ze szparagami lub tylko z bobem, w zależności od dostępności warzyw. Delikatny smak obu warzyw bardzo dobrze łączy się z wyraźnym aromatem charakterystycznej wędzonki.
W wyborze makaronu pozostawiam Ci pełną dowolność. Ja wybrałam klasyczne świderki, ale rurki, kokardki albo spaghetti też się sprawdzą. Kształt nie jest istotny, ale rodzaj użytej mąki. Zdecydowanie najlepiej pasuje do tego dania mąka pszenna (oczyszczona lub razowa). Raczej nie kombinowałabym z makaronem żytnim bądź ryżowym.
Wybór boczku też pozostawiam otwarty. Ja użyłam boczek wędzony smażony marki Kaminiarz. O ofercie tej marki napiszę nieco więcej poniżej – jest naprawdę imponująca 🙂
- 250 g makaronu, np. świderki
- 1 pęczek zielonych szparagów
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1 cebula
- 2 łodygi selera naciowego
- 150-200 g boczku smażonego Kaminiarz (sałatkowego lub w plastrach)
- 200 g bobu
- natka pietruszki do posypania
- opcjonalnie kremowy serek
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
Makaron ugotuj zgodnie z przepisem na opakowaniu na półtwardo (al dente). Przelej zimną wodą. Szparagi delikatnie podgotuj na parze. Ja zrobiłam to nad garnkiem z makaronem. Wystarczy dosłownie kilka minut. Ważne by szparagi nie były zbyt miękkie.
Na maśle klarowanym przesmaż posiekaną cebulkę i drobno pokrojonego selera naciowego. Dodaj boczek i chwilę smaż, aż stanie się rumiany. Następnie wmieszaj makaron oraz posiekaną natkę pietruszki. Wymieszaj, dopraw do smaku solą i pieprzem. Podawaj od razu. Opcjonalnie możesz do makaronu dodać kremowy serek – będzie nieco inaczej. Oczywiście również pysznie. Osobiście lubię obie wersję i czasem robię jedną, a czasem drugą.
Jak wspomniałam wcześniej, do przygotowania tego dania użyłam boczek marki Kaminiarz – najbardziej znanego producenta boczków. W ramach współpracy otrzymałam kilka rodzajów tego produktu – w super wygodnych formach, z którymi bardzo wygodnie się pracuje i które bardzo chętnie pokażę.
Możemy kupić boczek m.in. w ładnych cienkich plastrach, idealnych na grill. Można je grillować w takiej postaci w jakiej są, albo po zamarynowaniu w kompozycji przypraw stworzonej wg własnego uznania.
Inna opcja to boczek pokrojony. My używamy taki do bigosu.
Możemy też kupić boczek smażony w plastrach lub boczek smażony sałatkowy, w małych kawałkach.
Świetnie smakuje na przykład młody bób z widocznym wyżej boczkiem sałatkowym. W takiej postaci można podać go na kolację i zajadać z pieczywem lub mięsnym daniem obiadowym. Podobnie okrasić można również inne warzywa – wszelkie sałatki oraz purée ziemniaczane.
Podsmażone kawałki boczku sałatkowego sprawdzą się także idealnie do porannej jajecznicy, a także szybkiego lunchu z patelni. Wystarczy wrzucić boczek na patelnię, zrumienić, dodać nieco warzyw, ryżu, kaszy lub makaronu (np. tego co akurat zostanie z wczorajszego obiadu) i błyskawiczne danie gotowe. Taki boczek jest również wyśmienity do porannej jajecznicy.
Z boczku w plastrach możemy z kolei przygotować chipsy (na grillu, patelni grillowej lub zwykłej patelni), które będą dobrym zwieńczeniem zupy kremu, kanapki, pizzy czy zapiekanki.
Boczkowe plastry idealnie sprawdzą się także do owijania – na przykład szparagów lub wszelkiego rodzaju mięsa – roladek z kurczaka, indyka, polędwiczki. Możemy nimi owinąć także suszone śliwki bądź jajka – na ciekawą przekąskę. Możliwości są wręcz nieograniczone – warto po prostu eksperymentować 🙂
Pyszna, szybka propozycja.