W Krainie Smaku

Bigos błyskawiczny

Gotowania po polsku ciąg dalszy. Po poznańskim gziku przyszła kolej na bigos. Ale nie taki jak u Mamy. Moja wersja była bardzo uproszczona, bo wolontariat UEFA zabiera sporo czasu. Z względów oczywistych zrezygnowałam z użycia boczku. Planowałam wykorzystać polędwiczkę wieprzową, ale niestety, nie udało mi się jej dostać w osiedlowym sklepie. Dlatego do mojego bigosu dodałam jedynię kiełbasę. Wyszedł świetnie. Pasowała mi wyraźna nuta majeranku, duża ilość kapusty (warzywa górą!) oraz fakt, że danie nie ociekało tłuszczem. Już przed dodaniem przecieru pomidorowego smakowało genialnie, więc odłożyłam część i zjadłam z makaronem (z kopytkami też byłoby super). Wyszły z tego takie zmodyfikowane łazanki.

Pokrój kiełbasę w półplasterki i podsmaż. Dopraw do smaku solą, pieprzem i majerankiem. Gdy tłuszcz lekko się wytopi dodaj posiekaną cebulę. Młodą kapustę poszatkuj i podsmaż na łyżce oleju w osobnym garnku. Po ok. 10 min dodaj kapustę kiszoną oraz przyprawę do bigosu i duś do miękkości, ok. 30 min. Wmieszaj podsmażoną kiełbasę, przecier pomidorowy i odrobinę cukru. Gotuj jeszcze jakieś 10 min i gotowe! Możesz serwować od razu lub poczekać kilka godzin, aż smaki „się przegryzą”.