Dziś kilka zdań na temat nowości wydawniczej, która zagościła niedawno w mojej biblioteczce – książce „Dziecięce menu dla całej rodziny”, autorstwa Dagmar von Cramm.

http://jednosc.com.pl/product_info.php?products_id=3194

To pięknie wydana przez wydawnictwo „Jedność” książka kucharska, która zawiera mnóstwo ciekawych propozycji na domowe posiłki, stworzone pod kątem dzieci. Zarówno pomysły, jak i składniki oraz forma podania z dużym prawdopodobieństwem spodoba się najmłodszym. 

W książce pojawia się sporo nietuzinkowych pomysłów na wykorzystanie warzyw, owoców, makaronów, mięsa, ryb.

Wśród przepisów znajdziemy wiele dziecięcej klasyki, ale klasyki z fajnym, zdrowym twistem – pizza ma formę zapiekanki, omlet zawiera musli i jabłka, mleczny ryż dodatek mango, a lazania sporo cukinii. Autorka proponuje bardzo wiele super-oryginalnych dla mnie połączeń smakowych, np. łososia-kalarepy i kaszy kukurydzianej, pieczywa i jabłka czy sera twarogowego i marchewki.

 

Wśród przepisów znajdziemy sporo dań z kuchni świata – meksykańską tortillę, azjatycki ryż z krewetkami czy włoskie pesto. Autorka propaguje różnorodność i co bardzo ważne – zdrowie. Stara się pokazać jak powinniśmy gotować, by to nasze gotowanie wyszło dzieciom na zdrowie. I przy okazji nam, dorosłym, również.

Niemka we wstępie przypomina, że dzieci muszą czasem spróbować coś nawet 16 razy zanim to zaakceptują. Nie powinniśmy się zatem zniechęcać tym, że maluch odmawia jedzenia np. warzyw. Jeśli otrzyma je dostateczną ilość razy i w smacznej formie, z pewnością je polubi. Książka posiada ponadto obszerny wstęp dla rodziców, pełen wskazówek w jaki sposób rozwijać w dzieciach zdrowe nawyki żywieniowe, jakie składniki są niezbędne w diecie najmłodszych, a jakie zupełnie niepotrzebne.

Zdjęcia, które znalazły się w książce są tylko delikatnie stylizowane, przez co pokazywane potrawy wydają się bardziej autentyczne – wyglądają naturalnie, tak jak my sami moglibyśmy je przygotować. Przy tym są jednocześnie bardzo estetycznie. Skład i rodzaj papieru wiele dodają temu wydawnictwu – po prostu przeglądanie książki jest ogromną przyjemnością.

Na końcu znajdziemy jeszcze mały bonus w postaci kalendarza sezonowości – dzięki niemu możemy pokazać dziecku (a sobie przypominać sukcesywnie), co aktualnie jest w sezonie. Bo po co jeść banany i jabłka, gdy na straganie wdzięczą się świeże czereśnie, agrest lub porzeczki, którymi możemy cieszyć się bardzo krótko.

Podsumowjąc „Diecięce menu dla całej rodziny” to pełna inspiracji rodzinna książka kucharska, która może być świetnym motywatorem do wspólnego zdrowego gotowania rodziców i dzieci.

Dlaczego warto kupić tę książkę?

– zawiera aż 160 przepisów na zdrowe, różnorodne i smaczne potrawy, zupy, koktajle, przekąski, wypieki i inne

– zawiera informacje o wartości odżywczej przepisów (wartość energetyczną, zawartość białka, tłuszczu, węglowodanów)

– ma bardzo dobry stosunek ceny do jakości – kosztuje tylko 27 zł – to super cena za taką książkę!

My w książce znaleźliśmy wiele przepisów, które na pewno przetestujemy, jeszcze zanim nasza Alicja (11 mc) będzie w stanie zjeść z nami posiłek. Ale dobrze zacząć odpowiednio wcześnie przygotowywać się na nadejście dziecięcego menu – w dzisiejszych czasach prawidłowe żywienie dziecka stanowi przecież nie lada wyzwanie!

Wydawnictwo „Jedność” ma w swojej ofercie również książeczki dla młodszych – z pięknymi ilustracjami i świetnymi „błyszczącymi” fragmentami. Mama dostała „Dziecięce menu dla całej rodziny”, a Ala książeczki, które widzicie poniżej. Obie jesteśmy wniebowzięte 🙂