Dawno już nie było wpisu o spotkaniu blogerów, ale nareszcie nadszedł. A to dzięki zaproszeniu do włoskiej restauracji i pizzerii Brocci – (http://brocci.pl/). W Poznaniu są dwa lokale Brocci – na Kraszewskiego i na Nowowiejskiego. My byliśmy w drugiej lokalizacji na miłym spotkaniu i smacznej kolacji.
Miejsce już od progu bardzo przypadło nam do gustu – prostota, jasne kolory, wspaniałe zapachy i przytulność (osiągnięta m.in. za pomocą kwiatów i poduszek, ale w nie zbyt dużej ilości) to z pewnością określenia, które dobrze je opisują. Ponadto w restauracji znalazł się fotelik dla naszej 2,5-letniej Alicji oraz tablica do pisania, która na jakiś czas (krótki oczywiście) ją zajęła.
Dania, które mięliśmy okazję próbować to:
– krem z pomidorów z panini
– bruschetta
– sałatki: cezar, martillo rosso, salmone i gamberi con mango
– pizza: barbabietola, prugna, bianca, mascarpone + 2 pizze wegańskie: melanzana i tricolori z dodatkiem pieczarek
– deser mousse bianca, czyli mus z białej czekolady z dodatkiem sosu z mango i crunchem migdałowym.
Wszystko było pyszne!
Naszemu małemu Szkrabowi do gustu najbardziej przypadła zupka, „buły” (panini) i pizza. A koleżankom z przeciwka (autorkom bloga waszebabeczki.blogspot.com) – zdecydowanie deser 🙂
Dla mnie największym zaskoczeniem był wybór wegańskich wersji pizzy – z wegańskim serem, tofu i innymi niecodziennymi dodatkami. Osobiście nie jestem fanem takich rozwiązań, ale doceniam, że weganie są w stanie znaleźć coś dla siebie w Brocci. Co nie ma oczywiście negatywnych konsekwencji dla osób jedzących „normalnie”. Wybór pizzy tradycyjnej jest ogromny. I nie tylko pizzy. W menu znajduje się także mnóstwo sałatek, dań makaronowych i włoskich risotto. W najbliższym czasie pojawi się więcej dań mięsnych (w tym saltimbocca) i dania rybne. Życzymy powodzenia w rozwoju menu! I gorąco polecamy Brocci, bo to naprawdę świetne nowe miejsce na mapie kulinarnego Poznania.