Blog Forum Gdańsk 2012 – moja relacja

Jak już wspomniałam w poprzednim wpisie, ostatni weekend spędziłam na Blog Forum Gdańsk. Świetnie zorganizowanym spotkaniu/konferencji dla blogerów.

Impreza odbyła się w PGE Arena, co uważam na świetny wybór. Stadion bez trudu pomieścił 250 uczestników. Nie było więc tłoku. Poza tym wielu z nas podobała się okazja zjedzenia lunchu lub wypicia kawy na trybunach.  Szczególnie, żechyba wszyscy pozostaliśmy jeszcze trochę w klimacie EURO.

Bardzo podobała mi się strona merytoryczna wydarzenia. Byłam pod wrażeniem wystąpień mi.in. Maćka Budzicha o współpracy z reklamodawcami, Doroty Kamińskiej o video kulinarnym czy Kominka o blogowej społeczności. Bardzo przydała mi się również prelekcja Konrada Korpieszuka o formatowaniu WordPressa. Zainstalowałam sobie kilka poleconych przez niego wtyczek. Dzięki jednej z nich będziecie otrzymywali powiadomienia o odpowiedziach na Wasze komentarze.

Interesująco zapowiadały się też prezentacje Natalii Hatalskiej, Doroty Zawadzkiej i MariiCzubaszek. Niestety nie mogłam być na nich obecna po wykłady odbywały się w tym samym czasie.

Ciekawy, choć dość chaotyczny i średnio poprowadzony, był też warsztat stylizacji kulinarnej podczas której fotografowaliśmy m.in. moje ciasteczka z fiołkami i chabrami.

Oczywiście nie zabrakło też integracji. Organizatorzy zaproponowali klub Dobry Dźwięk, który był cały dla nas. Do tego koncert Smolika, ciekawe przekąskowe menu (dorsz na puree selerowym, marynowane jajka zielononóżki, mus buraczkowo-malinowy, szarlotka w pucharkach, cupcakes z kremem mascarpone) i open bar.

Niestety, pokoncertowa muzyka była bardzo kiepska i mimo usilnych starań moich i Karmel-itki, imprezy nie udało się rozkręcić.

Fakt ten nie zmienia jednak mojej ogólnie pozytywnej opinii o BFG. Była doskonałą okazją do poznania środowiska blogerów, wymiany doświadczeń i po prostu dobrej zabawy. Nie miałabym nic przeciwko gdyby takich spotkań odbywało się więcej. Aczkolwiek na kolejny powinnam się chyba udać w kuchennym fartuszku. Albsolutnie nikt z nowopoznanych przeze mnie osób nie podejrzewał mnie o prowadzenie bloga kulinarnego. Wszyscy (tak, dokładnie 100%) obstawiali bloga modowego. Hmmm…, pisanie o zakupach i stylizacjach może i mogłoby być ciekawe, ale póki co nie zamierzam się przekwalifikować 😉

* zdjęcie 3, 4, 6 i 7 pochodzi z fan page BFG.

Lista uczestników BFG 2012 znajduje się tu.

5 komentarzy

  1. To komplement dla Ciebie w pewnym sensie, że nie dałaś się poznać 🙂 Taka zgrabna Pani dietetyk, kto by uwierzył ze piecze ciasteczka 🙂
    Świetnie było się poznać :*

Odpowiedz

Twój adres mailowy nie bedzie opublikowany.

Możesz użyć języka HTML w postaci takich tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*