Niby tłusty czwartek dzisiaj, ale u mnie nie aż tak tłusto. Na przygotowanie tradycyjnych polskich pączków się nie zdobyłam. Ale zmotywowałam się do upieczenia norweskiego odpowiednika naszych drożdżówek – kardamonowych bułeczek, zwanych Bøller. W Norwegii były wszechobecne, uśmiechały się z każdego plakatu sklepu „7-eleven” i od czasu do czasu zdarzało mi się na nie skusić.
Za mojego pobytu w Norwegii 7-eleven oferowało 3 wersje bułeczek – bez dodatków, „med rosiner” i „med sjokolade”. Teraz są jeszcze z karmelem. U mnie powstała dziś wersja czekoladowa. Korzystałam z tego przepisu na klasyczne Bøller. Nie mogłam się jednak powstrzymać od zmian. Trochę odtłuściłam tę recepturę, dodałam więcej kardamonu i aromatyczy cukier Muscovado. Efekt? Przepyszny i bardzo, bardzo zbliżony do oryginału. Polecam z filiżanką kawy, szklaneczką mleka lub skandynawskim grzanym winem – gløgg’iem.
Bułeczki smakowo przypominają nieco ciasto drożdżowe z jabłkami i kardamonem, które niedawno robiłam. Całkiem fajnie pasowały też do galaretki cytrynowej z musem jabłkowym, choć ta zupełnie zagłuszała aromat kardamonu.
Zapraszam też na podobne bułeczki – boller z jabłkiem i kardamonem.
- 75 g masła
- 250 ml mleka
- 50 g świeżych drożdży
- 2 łyżki cukru Muscovado
- 3 łyżki cukru kryształu
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1/8 łyżeczki soli
- 1.5 łyżeczki mielonego kardamonu
- 1 jajko do glazury (opcjonalnie)
- ok. 100 g dropsów czekoladowych lub pokrojonej czekolady
Stop masło i odstaw do przestudzenia. Podgrzej mleko z 2 łyżkami cukru do ok. 40°C. Dodaj drożdże i wymieszaj. Odstaw do wyrośnięcia.
W dużej misce połącz mąkę, sól, kardamon i pozostały cukier. Wmieszaj masło oraz zaczyn drożdżowy. Wyrób gładkie ciasto, ok. 10 min. Przykryj ściereczką i odstaw do podwojenia objętości. Następnie ponownie wyrób, dodając kawałki czekolady.
Podziel na 8-10 części. Uformuj okrągłe bułeczki. Umieść na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i ponownie odstaw do wyrośnięcia na ok. 1h. Przed pieczeniem możesz posmarować wierzch bułeczek rozmąconym jajkiem (ja tego nie zrobiłam). Piecz w 200 st. C ok. 15-10 min.
—
NORWEGIAN CARDAMOM BUNS
Traditional Norwegian buns which I made for Polish “Tłusty czwartek” – equivalent of Shrove Tuesday/Pancake Tuesday. Today we eat greasy doughnuts but I wanted something lighter. These buns I know from Norway where I was buying them from time to time in 7-eleven. They had them plain, with raisins and with chocolate. Now also caramel version is available.
Mine is with chocolate and tastes very like the original. A bit similar to the yeast apple-kardamom cake that I’ve baked recently. Enjoy with a glass of milk, a cup of black coffee, or a glass of gløgg.
See alsoa recipe for apple cardamom buns.
- 75 g unsalted butter
- 250 ml warm milk
- 50 g fresh yeast
- 2 tbsp Muscovado sugar
- 3 tbsp white sugar
- 3 cups wheat flour
- 1/8 tsp salt
- 1.5 tsp cardamom
- 1 egg to glaze (optional)
- about 100 g chocolate morsels or chunks
Melt the butter and let it cool down. Pour the milk into a saucepan, add 2 tbsp sugar and heat to about 40°C. Mix in the yeast. Stir until the yeast is fully dissolved. Stand for about 10 min, until the yest gets frothy.
In a large bowl combine flour, salt, cardamom and the remaining sugar. Pour in the melted butter and milk-yeast mixture. Whisk until uniform and dough starts to form. Knead for about 10 min to get smooth dough.
Cover the bowl with a clean kitchen towel and stand for 1 hour to allow the dough to rise and roughly double in size. Stir in the chocolate morsels or chunks.
Divide the dough into 8-10 pieces. Roll each into a round bun. Place on a baking sheet covered with parchment paper. Cover and let stand for another 1 hour to allow them to rise more. Optionally glaze the buns with beaten egg. Bake in a preheated to 200°C oven for about 15-20 min.
Bardzo fajne te bułeczki drożdżowe:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję 🙂
[…] jabłkami / apple cardamom bunsw kategorii:DrożdżoweWypieki słodkieDrukujWczoraj prezentowałam klasyczne norweskie bułeczki kardamonowe (boller) – z czekoladą. Dziś wariacja na ich temat – drożdżowe bułeczki kardamonowe z jabłkami. […]
Ale super bułeczki!!! Ja nie miałam okazji ich spróbować będąc w Norwegii, ale chętnie upiekę je w domu. Za każdym razem, gdy jestem w Norwegii zajadam się cynamonowymi bułeczkami – skillingsbolle, które uwielbiam! Przepis pewnie umieszczę wkrótce na swoim blogu 🙂
Świetne bułeczki. Skandynawowie to chyba bardzo lubią kardamon, bo w szwedzkich semlor, które niedawno robiłam też jest 🙂