Świetna muzyka, doborowe towarzystwo i… smaczne jedzenie – te trzy elementy są kluczem do udanej imprezy. Planujesz zorganizować przyjęcie karnawałowe i zastanawiasz się, jakie powinno być menu? Przede wszystkim różnorodne i rozgrzewające, bo jak wiadomo, karnawał ma miejsce w samym środku zimy – od 6 stycznia do Środy Popielcowej. Sprawdź, czym warto się kierować przygotowując potrawy na karnawałowe przyjęcie.

Korzystaj z sezonowości
Przyrządzając dania na tego typu imprezę, warto postawić na lokalne produkty i wykorzystać warzywa, które są dostępne w Polsce zimą – kapustne, bulwiaste, strączkowe, a także cebulę i czosnek. Wiele imprez karnawałowych – zwłaszcza domówek, to tzw. standing party, dlatego też szefowie kuchni radzą, by były to dania proste, możliwe do zjedzenia bez użycia sztućców, a nawet takie na jeden kęs. Szaszłyki z pieczonych buraków, ziemniaków, mięska lub kiełbasy, delikatnie skropione oliwą i doprawione starannie dobranymi przyprawami okażą się więc strzałem w dziesiątkę. Są szybką i pożywną przekąską, która świetnie sprawdzi się podczas standing party. Równie dobrze sprawdzą się ziemniaki faszerowane serem i boczkiem, podawane z sosem czosnkowym – są syte, a podawane na ciepło rozpływają się w ustach – dosłownie! Ich ogromną zaletą jest także prostota przygotowania i niebywały, staropolski smak. Od kilku sezonów dużą popularnością cieszą się także dania kuchni wegetariańskiej i wegańskiej. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by kilka z nich znalazło się w menu karnawałowym. Domowe hamburgery z kotletem z soczewicy są świetnym sposobem na zaspokojenie głodu, a krakersy z hummusem – idealną przystawką.
Menu dostosowane do charakteru imprezy
Świetnym pomysłem jest zorganizowanie tematycznej imprezy karnawałowej, podczas której przebrania, muzyka, wystrój pomieszczenia i menu, są utrzymane w stylu charakterystycznym dla danego kraju lub etapu historii. Sięgając do źródeł, można pomyśleć o party w stylu PRL – wiele osób być może jeszcze do dziś posiada ubrania lub zastawę z tego właśnie okresu, dlatego impreza tego typu byłaby świetnym powrotem do przeszłości. Potrawy, jakie wtedy królowały na polskich stołach, są do dziś chętnie przygotowywane na niedzielny obiad lub imieniny. Bagietka z tatarem i cebulą, koreczki śledziowe, a także syte i rozgrzewające dania jednogarnkowe, takie jak flaki lub fasolka po bretońsku, będą kapitalnym uzupełnieniem mocniejszych trunków, których jak wiadomo, nie może zabraknąć podczas imprezy. Na party utrzymanym w PRL-owskim klimacie, nie może też zabraknąć zimnych nóżek, które często stanowiły zakąskę do tzw. setki żytniówki. Wymienione wyżej dania są dość ciężkostrawne, dlatego zamiast słodkich drinków, można zaproponować gościom właśnie ten biały trunek z żyta.
Jak wiadomo, ojczyzną karnawału jest Brazylia, dlatego Ci, którzy lubią wyzwania kulinarne, a poznawanie nowych, egzotycznych smaków jest świetnym doświadczeniem dla ich zmysłów, powinni pokusić się o zorganizowanie przyjęcia w stylu południowoamerykańskim. Na tego typu imprezie nie powinno więc zabraknąć typowych dla tego regionu potraw, takich jak np. stek z rostbefu, rolada cielęca, biała kiełbasa z grilla lub brazylijskie kotleciki z kurczaka.
Jeżeli poszukujesz inspiracji na ciekawe, karnawałowe menu, zajrzyj na: https://www.unileverfoodsolutions.pl/Aktualnosci/sezonowy/przyjecia_imprezy/karnawal.html i zapoznaj się z różnorodnymi przepisami.
<artykuł sponsorowany>