Babeczki zrobiłam z Natalią M. Zainspirowały nas marchewkowe whoopie pies, które upiekłam dla niej w weekend. Oczywiście nie chciałam powtarzać kombinacji korzennych przypraw, żeby nie było nudno, stąd pojawiła się pomarańcza.
- 1,5 szkl. mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki soli
- skórka otarta z 2 pomarańczy
- 1 szkl. cukru
- 3 jajka
- 3/4 szkl. oleju
- 1 łyżeczka olejku pomarańczowego
- 2 szkl. grubo startej marchewki
- lukier z cukru pudru i soku z pomarańczy
- kandyzowana skórka pomarańczowa do dekoracji
Wymieszaj w misce mąkę, proszek, sodę, sól i skórkę pomarańczową. Zetrzyj marchewkę i pozostaw na dodatkowym talerzyku. Jajka zmiksuj z cukrem. Dodaj olej i aromat pomarańczowy, a następnie wmieszaj łyżką mąkę oraz marchewkę. Wyłóż ciasto do foremek muffinkowych i piecz ok. 20 min w 180 st. Celsjusza. Po wystygnięciu polukruj i udekoruj kandyzowaną skórką pomarańczową.
Wariacje babeczek: zamiast aromatu pomarańczowego dodaj waniliowy, a zamiast skórki przyprawy korzenne (cynamon, imbir, gałkę muszkatołową, ziele angielskie, kardamon) albo orzechy, rodzynki, migdały bądź czekoladę.
Ciasto robiłam również w tortownicy, z rodzynkami i czekoladą i było ok.