Ech, cóż to był za długi weekend czerwcowy!
Miałam to szczęście by wraz z M. spędzić go w Grand Hotel Tiffi w Iławie, na mistrzostwach w grillowaniu o Puchar Jana Niezbędnego.
Wraz z Kingą Paruzel zasiadłam w jury konkursu o którym więcej możesz dowiedzieć się z tej strony: http://www.radiozet.pl/Radio/Konkursy/KONKURS-Mistrzostwa-w-grillowaniu.
Nagrodą dla pięciu zwycięzców etapu zgłoszeń internetowych był pełen atrakcji rodzinny weekend na Mazurach, gdzie odbył się finał wyłaniający tegorocznego Mistrza. O samym konkursie i o tym co smacznego przygotowali uczestnicy napiszę za chwilę. Zacznę od krótkiego podsumowania innych atrakcji jakie przygotowali dla nas organizatorzy, czyli Radio Zet i Jan Niezbędny.
Czwartek rozpoczęliśmy integracyjnie, od zabawy w grę terenową. W kilkuosobowych grupach musieliśmy wykonać pięć zadań, do których najpierw należało znaleźć polecenia. Te oczywiście wprawiły nas w dobry humor. Bo czyż na zadanie w stylu „Zaproponuj 5 najbardziej nietypowych zastosować magicznej gąbki i mopa Jana Niezbędnego” można inaczej zareagować? Uroku całej zabawie dodał fakt, że trafiliśmy z M. na świetne towarzystwo w składzie: Magda, Łukasz i roczny Max 🙂
Popołudniu wraz z większą „janową” ekipą wybraliśmy się na wycieczkę motorówką po jeziorze Jeziorak. Pogoda i widoki jak najbardziej dopisały 🙂
Na piątek przewidziano szereg atrakcji, które działy się rano i popołudniu, w podgrupach. Do wyboru były kajaki, rowery i żagle. Zrezygnowaliśmy jedynie z kajaków. Ja wybrałam się rano na wycieczkę rowerową po Iławie z przewodnikiem (M. przesadził dzień wcześniej z bieganiem, więc nie mógł mi towarzyszyć), a potem wspólnie udaliśmy się na rejs żaglówką.
Wieczorem czekała nas kolejna możliwość integracji w większym gronie – podczas ogniska.
W sobotę przeszliśmy do głównego punktu naszego programu, czyli finału konkursu o Puchar Jana Niezbędnego. Mimo ogromnego upału, uczestnicy z pełnym zaangażowaniem przygotowali swoje popisowe, grillowe dania, które naprawdę pozytywnie wszystkich zaskoczyły. Każdy miał w sobie coś niesamowitego.
W przepisie Łukasza urzekła nas (tzn. mnie i Kingę) konfitura ze skórki arbuza i ciekawy pomysł na grillowane bataty, które wcześniej zostały podgotowane w soku porzeczkowym. Ewelina z kolei przekonała mnie do łososia w pomarańczach. Iza przygotowała polędwiczki w marynowane w herbacie, a Iwona rybę w liofilizowanych porzeczkach (które wbrew naszym obawom się przypaliły się). Jola absolutnie zachwyciła nas kurczakiem z serem kozim, który po prostu idealnie zgrillowała i przepięknie podała. Z tego też względu postanowiłyśmy ją nagrodzić tytułem Mistrza i przekazać puchar. Zdecydowanie zasłużyła. Przygotowanie soczystego drobiu na grillu to naprawdę nielada sztuka!
Dokładne przepisy o których wspominam wyżej możesz znaleźć tutaj:
Pełne wrażeń kulinarne spotkanie zakończyły warsztaty Kingi Paruzel i wspólne grillowane.
W menu znalazł się m.in. wspaniały pstrąg z polskim pesto na bazie pietruszki i sera Bursztyn, pyszny hamburger, grillowana sałata rzymska z parmezanem oraz dwa fajne desery: grillowane śliwki z sosem chałwowym i talarki jabłek w karmelu.
WIĘCEJ ZDJĘĆ autorstwa niezastąpionego M. umieściłam na Facebooku:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1015690865132147.1073741848.460745607293345&type=3
Jak widać, było smacznie, słonecznie kolorowo i bardzo miło 🙂 Gorąco zachęcam wszystkich do udziału w przyszłorocznej edycji konkursu. Naprawdę warto uczestniczyć we wszelkich inicjatywach i eventach Jana Niezbędnego!
chciałbym być na takiej imprezie testerem potraw 😀