Klasyczne tosty francuskie na brioszce, które zrobiłam dla odwiedzającej mnie Lucy. Stanowiły okazję dla zaprezentowania jej uwielbianego przeze mnie połączenia tahini i miodu (testowanego np. w grzankach lub z makaronem). Knfitura wiśniowa pasowała do pasty sezamowej równie dobrze. Oczywiście po wymieszaniu. Zdjęcie przedstawia jedynie aranżację stworzoną przez L., która została przy konsumpcji zniszczona. Ponieważ przedstawione tosty były bardzo słodkie, kolejne serwowałyśmy z żółtym serem lub kremowym twarożkiem z pomidorami i chilli. Ja dodałam do tego jeszcze ostry sos chilli. Zafundowałyśmy sobie tym samym lekko słodko (brioszka zawierała odrobinę cukru i rodzynki)-pikantną kompozycję. Niemniej jak najbardziej przypadła nam ona do gustu.
Więcej o tostach francuskich znajdziesz we wpisie: kajmakowe tosty francuskie na brioszce
- brioszka rumowa
- jajko
- mleko
- margaryna do smażenia
- dodatki – u nas tahini*, miód oraz konfitura wiśniowa
Roztrzep jajko z mlekiem, np. w głębokim talerzu. Zamocz w mieszaninie pokrojoną na kromki brioszkę, z obu stron. Usmaż na niewielkiej ilości margaryny na złoty kolor. Podawaj z tahini i miodem lub tahini i konfiturą. Sama pasta tahini jest bowiem zupełnie mdła. Dopiero z jakimś dodatkiem nabiera charakteru. Niekoniecznie słodkim. Może to być czosnek i ciecierzyca, jak w klasycznym hummusie.
*można zastąpić masłem orzechowym
Ciekawe, muszę spróbować.