Mojej przygody z serami Old Poland ciąg dalszy. W ostatnim poście zaproponowałam pudding chlebowy z Bursztynem i szynką, dziś – polędwiczkę faszerowaną tym pysznym, polskim, długodojrzewającym serem. Niby proste danie, ale dobrze przyrządzone (przeczytajcie post „jak kupować i przyrządzać wieprzowinę„) i podane z pysznymi pieczonymi ziemniaczkami stanowi naprawdę niezły obiad 😉
- 1 polędwiczka wieprzowa
- pasek sera Bursztyn, długości polędwiczki
- natka pietruszki
- 1-2 łyżki czosnkowego oleju rzepakowego
- 2 małe młode marchewki
- bulion lub gotowy sos, np. serowo-pieczarkowy
- ziemniaki + przyprawa do ziemniaków (po Finale BlogerChef’a króluje Appetita 😉
- sól i świeżo mielony pieprz
Przekrój polędwiczkę „po łuku” tak by powstał z niej płaski kawałek. Na środku umieść pasek sera i liście pietruszki. Zawiń mięso w roladkę. Zepnij wykałaczkami w miejscu łączenia. Oprósz solą i świeżo mielonym pieprzem. Lekko przesmaż na mocno rozgrzanym oleju ze wszystkich stron. Zalej ok. 1 szklanką bulionu lub wody z rozmieszanym sosem. Dodaj plasterki marchewki i duś ok. 20 minut. Podawaj z pieczonymi ziemniaczkami.
Faktycznie wygląda smakowicie. A że ja uwielbiam wszystkie sery, to chętnie takie danie zapamiętam:)