Oj działo się, działo w miniony długi weekend. VII Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku dostarczył mi mnóstwa wrażeń. Zarówno jako organizatorce, jak i uczestniczce sporej ilości wydarzeń. W tym wpisie krótko podsumuję te w których brałam udział. Niektóre z nich opisałam już szerzej we wcześniejszych postach.
W Krainie Sałatek
W czwartek, w pierwszy dzień Festiwalu na tafli Starego Rynku stanął nasz blogerchefowy namiot zdrowia „W krainie sałatek”. Stanowił on strefę konsultacji żywieniowych, gdzie każdy zainteresowany mógł porozmawiać z dietetykiem, wykonać analizę składu ciała oraz zjeść pożywną sałatkę o składzie dostosowanym do indywidualnych potrzeb. To było nasze największe przedsięwzięcie o którym więcej we wpisie: Namiot zdrowia na Starym Rynku „W Krainie Sałatek”. Zdjęcia znajdziecie w tym albumie na FB.
Gotowanie na Scenie z Janem Niezbędnym
O godzinie 16:00 w czwartek, uciekłam na chwilę z sałatkowego namiotu, by udać się na Scenę Główną Festiwalu. Jako BlogerChef, wraz z marką Jan Niezbędny zaproponowaliśmy gościom pokaz kulinarny blogerów. Również o tym piszę dużo więcej na blogu we poście: Gotowanie na Scenie OFDS z Janem Niezbędnym. Zdjęcia znajdziecie w tym albumie na FB.
Moje zdrowo-molekularno-serowe warsztaty w SPOT
Drugi dzień Festiwalu – piątek, nie był może aż tak szalony jak czwartek, ale równie dla mnie ważny. Prowadziłam bowiem warsztaty kulinarne w restauracji SPOT zatytułowane Blogujemy i gotujemy (z głową). Motyw przewodni stanowiła zdrowa kuchnia z elementami kuchni molekularnej. A kluczowymi składnikami były sery linii Old Poland: Bursztyn, Rubin i Szafir oraz spomlekowa nowinka – smakowe goudy z Radzynia.
Więcej o warsztatach we wpisie: Moje zdrowo-molekularne warsztaty w SPOT z oldpolandami i goudą z Radzynia. Zdjęcia natomiast tradycyjnie w albumie na FB.
„Polskie sery zagrodowe w drodze do ideału” – spotkanie i degustacja z Gienem Mientkiewiczem
Warsztaty poprzedzało spotkanie ze znawcą polskich serów Gienem Mientkiewiczem. Gieno jest uznanym serowarem, poszukiwaczem i piewcą polskich serów oraz prowadzącym program „Przez dziurkę od sera” w kuchni+.
Więcej o degustacji i warsztatach we wpisie: Moje zdrowo-molekularne warsztaty w SPOT z oldpolandami i goudą z Radzynia. A zdjęcia z wydarzenia są do obejrzenia tutaj.
Kolacja prasowa kampanii „Trzy Znaki Smaku”
Po warsztatach udałam się na kolację prasową organizowaną w ramach promocji kampanii „Trzy Znaki Smaku” (pisałam o niej więcej w poście Inauguracja Kampanii „Trzy Znaki Smaku”). Spotkanie odbyło się w kameralnej „Bułce z Masłem”. W menu znalazły się oczywiście dania z produktami ze znakiem ChNP, ChOG, GTS. Były to m.in.:
Kaczka oraz pasztet ze słonecznika i selera stały się moimi natychmiastowymi faworytami. Ciekawie prezentowały się też wytrawne ciasteczka ze smażonym serem.
Warsztaty z Sebastianem Gołębiewskim
Sobota, podobnie jak piątek, stanęła pod znakiem warsztatów. Tym razem stałam po drugiej stronie, czyli przyjęłam rolę uczestnika. Warsztaty z drobiem QAFP, bo o nich mowa, prowadził Sebastian Gołębiewski. Bardzo sumiennie i z wielkim zapałem. Na wstępie pokazał nam m.in. jak wyfiletować pałkę z kurczaka. Zawsze byłam ciekawa jak to się robi, ale nigdy nie na tyle by samemu spróbować. Potem nadeszła pora na gotowanie. Niestety, menu zupełnie nie było w moim „klimacie”. Składała się na nie tajska zupa, kurczak w winie (to na pewno by mi smakowało, ale nie zdążyło się upiec), mole poblano, satay i pate z wątróbek z karmelizowaną cebulą i śliwkami w occie. To ostatnie przygotowywałam ja i Marysia, bardzo sympatyczna nie-blogerka, którą poznałam na warsztatach.
Jarmark Dobrego Smaku i Restaurant Day
W niedzielę po raz pierwszy spokojnie przespacerowałam po Starym Rynku, odwiedziłam Jarmark Dobrego Smaku i spróbowałam kilka pysznych produktów. Najbardziej utkwiły mi w pamięci wspaniałe konfitury: o smaku czarnej porzeczki z kardamonem, truskawki z amaretto, jeżyn z ajerkoniakiem, agresu z brandy, jagód z żubrówką oraz malin z rumem.
Potem udałam się odwiedzić jednodniowe restauracje.
Trafiłam na stoisko z muffinami, tartami oraz do restauracji Pawła z bloga kuchniaslonia.blogspot.com. Paweł serwował bliny z kaczką i bakłażanem, sałatkę z pęczakiem, pasztet z cukinii, kisiel jagodowy i kilka innych rzeczy.
Sporo widziałam, posmakowałam i doświadczyłam w ubiegły weekend. Atrakcji Festiwalowych było tak wiele, że i tak mnóstwo wydarzeń mnie ominęło, np. kino kulinarne czy śniadanie nad Wartą.
[…] kawior i galaretka z "koralowych" owocóww kategorii:DeseryDrukujZaraz po szaleństwie związanym z VII Ogólnopolskim Festiwalem Dobrego Smaku otrzymałam zaproszenie do konkursu „Gotuj i bloguj po Małopolsku!”. Zadaniem jest stworzenie […]
[…] wspaniałych polskich produktów spotkałam podczas tegorocznego VII Ogólnopolskim Festiwalu Dobrego Smaku w Poznaniu. Niebawem spotkam kolejne na Małopolskim Festiwalu Smaku. Okazuje się, że jest ich tak wiele… […]
[…] Mnóstwo wspaniałych polskich produktów spotkałam podczas tegorocznego VII Ogólnopolskim Festiwalu Dobrego Smaku w Poznaniu. […]
[…] kategorii:*Kulinarne kompendium wiedzyDrukujNa sałatkowym stoisku, kóre organizowałam z okazji tegorocznego OFDS, majestatycznie prezentowała się cała gama oliw. Była oliwa z oliwek Extra Virgin, Puro, […]
[…] Festiwal Dobrego Smaku 2014w kategorii:*Kulinarne wydarzeniaDrukujJak co roku (patrz OFDS 2012 i ODFD 2013), długi weekend sierpniowy umilał nam, poznaniakom, Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku. […]