Rozgrzewająca, pyszna zupa z najzdrowszą z kasz – gryczaną, w jej najzdrowszej wersji, czyli niepalonej. Brak obróbki termicznej sprawia, że taka kasza posiada jeszcze więcej wartości odżywczych niż jej popularniejsza siostra – kasza palona. Poza tym jest łagodniejsza w smaku, więc do krupniku nadaje się wprost idealnie! Krupnik doprawiłam gotową zupą z torebki, podobnie jak miało to miejsce przy przepisie pt. zupa ziemniaczana z marchewką, kalafiorem i szpinakiem. Obie te propozycje szczególne polecam osobom mniej doświadczonym w kuchni.
Mała uwaga: Krupnik jest lepszy na drugi dzień, gdy smaki się „przegryzą”.
- 1 por
- 2-3 marchewki
- 3-4 ziemniaki
- ok. 3/4 szklanki białej kaszy gryczanej (czyli niepalonej)
- 1 torebka Krupniku „Rodzinna Zupa” Winiary
- 2 filety z piersi kurczaka
- sól i pieprz do smaku
- natka pietruszki
Pokrojony na plasterki por i podobnie pokrojoną marchewkę umieść w dużym garnku i zalej wodą. Doprowadź wodę do wrzenia i gotuj warzywa na małym ogniu. Dorzuć w międzyczasie pokrojone w kostkę ziemniaki oraz kaszę. Następnie dodaj zupę z torebki rozmieszaną w ok. 500 ml wody. Gotuj całość do miękkości warzyw i kaszy gryczanej, czyli ok. 20 minut. Dopraw do smaku solą i pieprzem.
Filet z kurczaka oczyść i pokrój w kostkę. Usmaż na patelni, doprawiając solą i pieprzem lub ulubioną przyprawą do drobiu. Przełóż mięso do garnka z zupą. Dorzuć posiekaną natkę i podawaj.
Moja ulubiona zupa i kolejny, trochę inny przepis, który na pewno wypróbuję.
Cieszę się bardzo, że jest „trochę inny” 🙂
Nie jadłam jeszcze krupniku z kaszą gryczaną… Ciekawe jak smakuje…
Pysznie! Ta kasza jest bardzo delikatna. Nie ma goryczki charakterystycznej dla kaszy gryczanej palonej.
U mnie tym razem tradycyjny, mętny, pełen warzyw . Koniecznie muszę kupić niepaloną kaszę gryczaną, choć podejrzewam, że jest ona ciężko dostępna. Najpopularniejsza to ta palona i z nią problemu nie ma.