Mazurek z bakaliami

Mazurek, który miał stanowić wielkanocny akcent podczas wyjazdu na narty. Wykończyłam go w Chamrousse, dokąd zabrałam upieczony wcześniej spód, z przepisu, wypróbowanego m.in. przy okazji produkcji ciasta z czereśniami i budyniem.

  • 50 g mąki pszennej
  • 100 g mąki ziemniaczanej
  • 50 g cukru
  • 150 g masła (schłodzonego)
  • 1 jajko
Przesiej obydwie mąki, dodaj cukier i pokrojone na kawałki masło. Rozetrzyj palcami, aż powstanie kruszonka, następnie dodaj jajko i szybko zagnieć ciasto łącząc wszystko w jednolitą kulę. Włóż do lodówki na ok 1h. Przenieś do formy, podziurkuj widelcem i piecz ok. 20 min w 180 st. C.

Takie kruche male blaty upiekłam dwa. Jeden dojechał w całości. Drugi połamał się, więc powstały z niego ciasteczka. Ponieważ miałam sporo bakalii i nie mogłam się zdecydować na jedną wersję ciacha, każdemu zrobiłam inną, zgodną z życzeniem.

Placek który dojechał w całości posmarowałam masą kajmakową i dodałam do niego:

dla Artura: pistacje i orzechy włoskie

dla Frupla: fistaszki i suszone morele

dla Puszcza: suszoną żurawinę

dla mnie: pistacje, fistaszki, suszone morele, suszoną żurawinę

Ciasto, które dojechało w kawałkach posmarowałam masłem czekoladowo-orzechowym i mieszankę studencką składającą się z migdałów, orzechów laskowych, nerkowców i rodzynek

Odpowiedz

Twój adres mailowy nie bedzie opublikowany.

Możesz użyć języka HTML w postaci takich tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*