Były już w tym roku korzenne muffinki dyniowe, muffinki dyniowe ze skórką pomarańczową, dyniowe scones. Tym razem połączyłam dynię i Amaretto. Likier dało się wyczuć, a dynia zniknęła gdzieś tam w czekoladzie.
- 1.5 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3 łyżki kakao
- 3 małe jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 1/4 szklanki likieru Amaretto
- 1/3 szklanki oleju
- 1 szklanka startej dyni
- 100 g gorzkiej czekolady
Połącz mąkę z solą, proszkiem do pieczenia i kakao. Jajka ubij z cukrem. Dodaj likier oraz olej. Wmieszaj suche składniki, startą dynię i pokrojoną na kawałki czekoladę. Przełóż do muinkowych foremek i piecz ok. 20 min w 175 st C.
Wpadłam tylko napisać, że Cię nominowałam 😀 http://www.gruszkazfartuszka.pl/nagroda-liebster-blog/
Wyjątkowo kuszące te Twoje babeczki…:)!
śliczne zdjęcia, Kasiu!
Ciekawy pomysł z dodatkiem amaretto.
pozdrawiam serdecznie :]