Najnowsza kampania Lidla oczywiście trafiła również do mnie. Z ciekawością śledzę kolejne potyczki Karola Okrasy i Pascala Brodnickiego. Postanowiłam nawet wykorzystać jeden z przepisów – na chłodnik ogórkowy z pistacjami. Wyszedł w porządku, ale nie był rewelacyjny. Dodatek pistacji nie do końca przypadł mi do gustu. Chłodnik o wiele bardziej smakował mi przed ich dodaniem. Polecam go gorąco, ale bez orzechów.
- 2 średnie zielone ogórki (ok. 500 g)
- 100 g sera bałkańskiego (takiego jak do sałatki szopskiej)
- 200 ml kefiru
- 50 ml jogurtu naturalnego
- 10 listków świeżej mięty
- 1 ząbek czosnku
- 50 g pistacji obranych ze skorupek, podpieczonych w piekarniku
- sól, świeżo mielony pieprz
Ogórki obierz i pokrój w grubą kostkę. Wrzuć do blendera, wraz z serem bałkańskim, kefirem, jogurtem naturalnym, listkami świeżej mięty, rozgniecionym ząbkiem czosnku oraz pistacjami. Wszystko razem wymieszaj, przelej do miseczek i schłódź w lodówce, przynajmniej przez 15 min.
aaa! to o tym chłodniku mi mówiłaś!
wygląda baardzo elegancko.
podobają mi sie składniki, nietypowo połączone – te pistacje z ogórkiem brzmią bardzo ekscentrycznie.
Pozdrawiam!
Ja właśnie na kolacje ten chłodnik zrobiłam. Super, rewelacja i jeszcze mąż ucieszony.
Z moim mało wyszukanym gustem, wybrałbym najpierw chłodnik ogórkowy, a potem pistacje, ale do odważnych świat należy! Wygląda bardzo apetycznie:)