Miałam ochotę na zupełnie białe muffiny i cel oczywiście został osiągnięty bo użyłam ryżowej mąki, migdałów i białej czekolady. Mąka sprawiła, że muffinki miały zupełnie inną strukturę niż typowe pszenne, były bardziej sypkie, z charakterystycznym ryżowym posmakiem. Zadziwiająco długo okazały się świeże. Z przepisem improwizowałam. Z powodzeniem 🙂
- 1 filiżanka mąki ryżowej
- 1 filiżanka mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
- 2/3 szklanki cukru
- 1/4 szkl. oleju
- 1 jajko
- 1 filiżanka maślanki
- 2/3 filiżanki białej czekolady
- migdały (na wierzch)
Muffinki przygotuj typową metodą – poprzez zmieszanie produktów sypkich i mokrych. Zamiast maślanki możesz dodać mleko z trzema łyżeczkami soku z cytryny lub białego octu winnego.
Ciasta starcza na 12 muffinek – silikonowych serduszek lub 10 tradycyjnych. Babeczki wychodzą puszyste i słodkie ze względu białą czekoladę i słodkawy smak mąki ryżowej. Myślę, że pasowałby do nich dodatek kokosu i/lub suszonej żurawiny. Dobrym pomysłem byłaby także zamiana białej czekolady na mleczną lub deserową.