Przy okazji ostatniej wizyty u Rodziców, wypatrzyłam w kuchni owoce pigwowca z nalewki. Mama zabrała się jakiś czas temu za domową produkcję nalewek i całkiem jej to wychodzi 😉 Ostatnie jej dzieło to właśnie nalewka z pigwowca (pyszne), z której nasączone alkoholem owoce postanowiłam jakoś wykorzystać. Ponieważ otrzymałam „zamówienie” na muffinki/babeczki, nie musiałam się szczególnie głowić. Trochę zmodyfikowałam przepis na pomarańczowe babeczki – pieguski i tak oto otrzymałam te bardzo wilgotne i aromatyczne babeczki. W strukturze były nieco cięższe i bardziej mokre niż pierwowzory. Ale równie smaczne.
- 120 g masła
- 1 niepełna szklanka (175 g) cukru Demerara (175 g)
- 2 jajka
- 1.5 szklanki (175 g) mąki
- szczypta soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 150 g jogurtu naturalnego
- sok z 1 pomarańczy
- 100 g owoców pigwowca z nalewki
- 100 g kropelek czekoladowych
Utrzyj masło z cukrem na puszystą masę. Pojedynczo dodawaj jajka i dalej ucieraj. Następnie dodawaj na przemian mąkę wymieszaną solę, z proszkiem do pieczenia i sodą oraz jogurt i sok z pomarańczy. Na koniec wmieszaj drobno pokrojoną pigwę z nalewki i kropelki czekoladowe. Przełóż ciasto do metalowej formy do muffinów (dobrze wysmarowanej masłem) lub foremek silikonowych. Piecz ok. 20 min w 170°C, termoobiegiem.
Polecam również:
https://wkrainiesmaku.pl/22254/piolun-co-warto-o-nim-wiedziec
Ciekawy pomysł 🙂
Kiedyś jadłem zwykła babke tzw. piaskową, polukrowaną z kawałeczkami takich owoców. Pyszna była.
O! To też dobry pomysł!
Właśnie upiekłam i nie mogłam się oprzeć żeby spróbować jeszcze ciepłą. Pychotka. Oddalam się szybciutko od blaszki żeby zostało na jutro dla Rodzinki. Dziękuję ?