UWAGA! Więcej zdjęć w albumach na FB: Album 1, Album 2, Album 3 oraz na blogu „Gotowanie z pasją”: piątek, sobota i portalu Wrząca Kuchnia.
To już moja ostatnia w tym roku relacja z półfinału BlogerChefa, bo i półfinał ostatni. Zawody półfinałowe zakończyły się w miniony weekend w Hotelu Zamku Lubliniec k. Częstochowy. Miejscu przecudnym, w którym zakochałam się w momencie przekroczenia jego progów.
Zamek niegdyś był rezydencją książąt opolskich, potem uległ zniszczeniu, a następnie został odrestaurowany i zamieniony w ekskluzywny hotel przez Panią Danielę Stier. To osoba pełna pasji, o artystycznej duszy, która zadbała o każdy szczegół wystroju. Dodała do niego nawet własne obrazy, które można podziwiać na ścianach całego obiektu! Urzekły mnie również oryginalne sklepienia, czerwona cegła i drewniane podłogi w pokojach.
Zaraz po przyjeździe, jak zawsze, zaprosiliśmy uczestników do integracji z garnkami w tle. Tym razem piątkowy wieczór poprowadził szef kuchni Zamku Lubliniec Michał Jarzombek i jego zastępca Bartek Otremba. Obaj Panowie okazali się przesympatyczni. Mieli nam też bardzo dużo do pokazania – przede wszystkim to, że kuchnia wegetariańska może być bardzo smaczna i ciekawa. Myślę, że przekonali nas bez większego problemu – wszystkich bardzo zainteresowało wędzenie warzyw i owoców oraz przygotowywanie mrożonych przystawek (z soku warzywnego) ciekłym azotem. Ponadto zrobiliśmy wspaniałe ratatuj w cieście francuskim, carpaccio z buraczków oraz kilka ciekawych past kanapkowych, m.in. z tofu i wasabi oraz z ciecierzycy z tahini.
Kolacja również została utrzymana w duchu vege. Przystawkę stanowiły pyszne naleśniki z niecodziennie przygotowanym farszem z sera i papryki. Jako pierwsze danie podano zupę z pora, jako danie główne polentę w sosie śmietanowym, smażone pieczarki i faszerowanego pomidora, a na deser dostaliśmy mrożony tort bezowy.
Posiłek zakończyła degustacja win z winnic z Fronton (www.winnicefronton.pl).
W sobotę tradycyjnie odbywało się półfinałowe gotowane (zaraz po teście wiedzy mojego autorstwa). Zadaniem uczestników było zaprezentowanie niebanalnego dania głównego i przystawki lub deseru z udziałem produktów marki Fit&Easy. Blogerzy kolejny raz się popisali! Dzięki temu miałam okazję skosztować słodkie babeczki z rukolą, pastę z roszponki i słonecznika, zupę inspirowaną sałatką Cezar i wiele innych smakołyków.
Największe uznanie zdobyły jednak dania Asi Kozłowskiej, autorki bloga „Na 4 widelce”, która zaserwowała steki z selera w serowym tipi oraz łososia z sokiem z kiszonych ogórków. Niestety, nie dane mi było spróbować żadnego z dań. Niemniej przepisy mam, więc wszystko przede mną.
Po konkursie czekały na nas jeszcze trzy atrakcje – pierwszą był pokaz ciężarówek „Pars”, czyli specjalnie zmodyfikowanych i ozdobionych pojazdów ciężarowych. Zdecydowanie było na co popatrzeć.
Drugą atrakcję stanowił show kulinarny Jaśka Kuronia, ambasadora marki Fit&Easy. Kucharz przypomniał nam jak doskonałym i uniwersalnym daniem jest sałatka i na jak wiele sposobów można ją przyrządzić. Dwie ciekawe propozycje powstały podczas pokazu – sałatka z buraków i melona oraz łososia i selera naciowego.
Atrakcją nr 3 miało być wspólne grillowane, ale niestety pogoda nie dopisała. Niemniej i tak dania grillowe zjedliśmy (wewnątrz), wypiliśmy wino i oddaliśmy się kolejnej porcji integracji.
Kolejne niespodzianki czekają na nas za miesiąc, podczas Wielkiego Finału konkursu (5 lipca br). Pięciu finalistów zmierzy się o tytuł najlepszego w niezwykle eleganckim Hotelu Windsor**** w Jachrance pod Warszawą. Wydarzenie połączone będzie z Wielkim Piknikiem BlogerChefa, otwartym dla wszystkich blogerów oraz gości z zewnątrz. W agendzie znajdą się warsztaty, pokazy, konkursy i liczne degustacje. Pracujemy nad tym 🙂
Zapraszam wszystkich bardzo gorąco!
[…] W Krainie Smaku Kontakt + o mnieRSS 26/05/2014Test wiedzy BlogerChefa inspirowany asortymentem marki Fit&Easyw kategorii:*BlogerChef*Kulinarne kompendium wiedzyDrukujZapraszam do rozwiązania V-tego w tej edycji testu wiedzy! Uczestnicy zmierzyli się z nim podczas półfinału w Hotelu Zamku Lubliniec****. […]
[…] Relacja Kasi […]