Na walentynkową poteatralną kolację musiałam przygotować coś co łatwo odgrzać – dlatego zdecydowałam się na zapiekankę.
Wyszła baaardzo dobrze. Lekka, kolorowa, smaczna – zdecydowanie do powtórzenia. Mięso przygotowałam podobnie jak babcine klopsiki koperkowe – z bułką tartą wymieszaną z mlekiem. Patent kolejny raz się sprawdził i kurczak był dokładnie taki jak chciałam, czyli bardzo delikatny. Proporcje składników okazały się idealne do formy jaką zastosowałam – keksówki 15×20 cm.
- 1 duża pierś z kurczaka
- 1 łyżeczka przyprawy Kucharek
- 1 cebula
- 1 jajko
- 1/4 szkl. mleka
- 1,5 łyż. bułki tartej
- …
- 225 g (6 kostek) szpinaku w liściach
- 1 łyżka śmietany
- 1 ząbek czosnku
- …
- 100 g ryżu gotowanego z kurkumą
- ser żółty, przyprawa Delikat, kurkuma
Rozdrobnij cebulę w malakserze. Dodaj mięso i zmiksuj. Dodaj przyprawę, jajko oraz bułkę wymieszaną z podgrzanym mlekiem (czyli gęstą papkę). Masę wyłóż do keksówki o wymiarach 15×20 cm i zapiecz.
Szpinak rozmroź, wymieszaj ze śmietaną i czosnkiem. Dopraw solą, pieprzem i wyłóż na podpieczone mięso.
Ryż ugotuj w kurkumie. W razie potrzeby, po ugotowaniu, dodaj więcej kurkumy, wymieszaj z przyprawą i drobno startym serem. Wyłóż na warstwę szpinakową i zapiecz. Serwuj np. z surówką z marchewki.
—
W podobnym przepisie wynalezionym na blogu smak-zdrowia.blogspot.com, autorka zastosowała ryż jaśminowy i dodała groszek oraz jajko do zielonej masy, która znalazła się u niej na samej górze. W ryżowej warstwie środkowej pojawiła się u niej starta marchewka.