Pierogi, które przygotowałam wraz z Karmelitką, z jej pomysłu. W oryginale była soczewica czerwona, ale akurat miałam zieloną więc użyłyśmy takiej. Wyszły super! Resztki farszu można podać z makaronem lub zawinąć w ciasto drożdżowe – wyjdą takie pizza-roladki.
W ferworze pierogowania stworzyłyśmy jeszcze wersję z:
- kaszą gryczaną, cebulką i twarogiem
- kaszą gryczaną i farszem pieczarkowym oraz słodkie
- serem śmietankowym i wiśniami z kompotu.
- Wszystkie polecam!
Składniki na wersję z soczewicą i twarogiem (proporcje „na oko”):
- ulubione ciasto na pierogi – np. to najlepsze ciasto na pierogi
- ugotowana soczewica czerwona lub zielona*
- cebula
- masło klarowane lub olej do smażenia
- twaróg półtłusty
- sól i pieprz do smaku
- natka pietruszki do smaku
* w ziołowych ziarenkach smak
Soczewicę ugotuj i lekko zmiksuj. Cebulkę posiekaj i podsmaż na niewielkiej ilości oleju. Połącz z soczewicą, wymieszaj z twarogiem oraz posiekaną natką pietruszki. Dopraw do smaku solą i pieprzem. Tak otrzymany farsz umieszczaj na krążkach ciasta pierogowego. Zaklej w dowolny sposób i gotuj na wrzącej osolonej wodzie, ok. 1-2 min od momentu wypłynięcia.
Pierogów zrobiłyśmy oczywiście dużo – potem były jeszcze na dwa obiady – najpierw odsmażyliśmy je na niewielkiej ilości tłuszczu, dodając pod koniec kiełki na patelnię.
Wspaniałe pierożki! Bardzo apetyczne <3 No i rośnie mały kucharz 😀
Oby, oby był z niej mały kucharz 🙂 Dodatkowa para rąk przyda się w kuchni!
Kasiu, to było najprzyjemniejsze gotowanie w ostatnim czasie 😉 Dziękuję za przyjemnie spedzony czas i nie ukrywam, że liczę na kolejne takie przygody!
Ja też przewspaniale spędziłam czas. Jak najbardziej jestem chętna na kolejne kulinarne przygody w Twoim towarzystwie!