Połączenie domowego biszkoptu z przepisu mamy, kremu do tiramisu i truskawek. Kompozycja składników skazana na sukces. Nie zawiodłam się. Tort był pyszny. Nie do końca byłam jednak zadowolona z konsystencji masy z serka mascarpone. Wydawała mi się nieco za rzadka. Za to truskawki macerowane w Amaretto uważam za idealne. Polecam je jako samodzielny deser.
Biszkopt:
- 4 duże jajka
- 200 g cukru
- 100 g mąki pszennej
- 100 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka białego octu winnego (opcjonalnie)
Poncz i krem:
- 2 łyżeczki kawy instant
- 1 szklanka wody
- 4 łyżki likieru Amaretto
- 3 jajka
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 500 g serka mascarpone
- szczypta soli
- truskawki + dodatkowy cukier puder + dodatkowe Amaretto
- 1/2 tabliczki ciemnej czekolady
Biszkopt: Utrzyj na parze jajka z cukrem, do osiągnięcia bardzo gęstej, puszystej i białej masy (ważne!). Pod koniec ucierania możesz dodać ocet. Obie mąki odważ i wymieszaj z proszkiem do pieczenia. Delikatnie połącz z masą jajeczną, łyżką lub mikserem na najniższych obrotach. Wylej ciasto do tortownicy i piecz ok. 3 min w 180 st. C. Po przestudzeniu podziel biszkopt na 3 blaty.
Poncz do nasączenia biszkoptu: Zaparz kawę, dobrze przestudź i dodaj 4 łyżki Amaretto.
Krem z serka mascarpone: Żółtka utrzyj z cukrem, dodaj mascarpone (nie ubijaj bo krem się rozpłynie). Z białek i szczypty soli ubij pianę, a następnie wymieszaj z serową masą.
Truskawki macerowane z Amaretto: Umyte i odszypułkowane truskawki pokrój w plastry, posyp cukrem pudrem i zalej likierem Amaretto. Zrób to ok. 30 min przed przystąpieniem do składania tortu.
Złożenie tortu: Nasącz pierwszy z blatów biszkoptowych kawowym ponczem. Dodaj 1/3 masy serowej i przykryj drugim blatem. Ten również nasącz, a następnie wyłóż na niego krem i plasterki truskawek. Przykryj ostatnim blatem, nasącz i rozsmaruj pozostały krem, na wierzchu i po bokach. Udekoruj posiekaną ciemną czekoladą, ewentualnie kakaem lub dowolną czekoladową posypką (czekolada będzie najlepsza bo na pewno się nie rozpłynie). Wstaw do lodówki na minimum 5-6 godzin. Podawaj w towarzystwie dodatkowych truskawek macerowanych w Amaretto.
UWAGA! Truskawki są mało trwałymi owocami. Dlatego tort najlepiej skonsumować w ciągu dwóch, maksymalnie trzech dni. Bo potem owoce mogą zacząć fermentować. Jeśli chcesz przechowywać ciasto dłużej, nie dodawaj truskawek do środka ciasta. Serwuj je obok.
Wygląda pięknie i bardzo smacznie 🙂 Pozdrawiam 🙂
ciekawa fantazja z tiramisu
Pyszności! Wspaniała propozycja!
Połączenie tiramisu i truskawek powala na kolana!