Postanowiłam zrobić odrobinę niecodzienny użytek z mojego domowego pesto z ziemniakami i wykorzystać go jako marynatę do ryby. Pomysł prosty, ale bardzo dobry. Oliwa z oliwek sprawiła, że chudej soli nie wysuszyło grillowanie, a bazylia i czosnek nadały jej wspaniałego smaku. Rybkę serwowałam z grillowanymi warzywami: szparagami, pomidorkami cherry i cukinią. Świetny zestaw na szybki wiosenny obiad.
- filet z soli lub innej białej ryby
- pesto, np. z mojego przepisu na bazyliowe pesto z ziemniakami
- ewentualnie sól i pieprz
Pokrój rybę na kilkucentrymetrowe kawałki. Obtocz w pesto. Opcjonalnie przypraw solą i pieprzem (niektóre kupne sosy pesto nie są słone). Umieść na grillu ogrodowym lub domowym, ewentualnie na patelni grillowej. Grilluj kilka minut z obu stron, aż ryba stanie się lekko rumiana. Podawaj z grillowanymi warzywami: szparagami, cukinią, pomidorkami koktajlowymi, papryką, kukurydzą, cebulą, itp.
Raczej nie przepadam za białymi rybami, ale w takim towarzystwie to bym zjadła 😉
Widzę, że masz elektrycznego grilla.
Świetna sprawa.
Pyszna ta sola, nigdy nie jadłam ani z grilla, ani w pesto.
Oj, aromatyczna z pewnością i pyszna.
Tak, pyszna. Polecam gorąco 🙂 Domowy grill też jest fajny. Szczególnie ten do raclette.