Nigdy nie przepadałam za rukolą. Jej pieprzowy smak wydawał mi się zbyt intensywny. Próbowałam ją kilka razy w Irlandii (choć nigdy na ciepło – błąd!), ale nie mogłam się przekonać. Do czasu gdy poszłyśmy z mamą na bajgla do Coffeeshop Company w Malcie. Chciałam jej pokazać ten wszechobecny w Stanach wypiek, którego nie miała jeszcze okazji spróbować. Wzięłyśmy wersję z pesto, mozzarellą, pomidorem i rukolą. To właśnie ta ostatnia zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Dlatego też gdy natknęłam się na nią w „Piotrze i Pawle”, od razu wrzuciłam ją do koszyka. Może uda mi się odkryć ją na nowo. Zaczęłam oczywiście od tostów. Oto one:
- pesto, mozzarella, pomidor, rukola
- ser śmietankowy w plastrach, pomidor, rukola
Rukolę najlepiej pokroić przed położeniem na kanapkę bo inaczej „ciągnie” się podczas jedzenia.