Pikantnie doprawione pizzerinki, z mięsem mielonym i dynią hokkaido. Pieczone u Rodziców w bardzo pochmurny, listopadowy dzień. W pierwotnym zamierzeniu nie miały być fotografowane z powodu braku światła. Ale urzekły mnie puszystością oraz ciekawym farszem z dodatkiem ostatniego kawałka dyni. Więc jest i zdjęcie (ciemne, na maksymalnym ISO, ale jest), i notatka na blogu. Bardzo polecam ciasto z tego przepisu. Tak samo dobrze sprawdziło się już w pizzerinkach z chorizo, więc na 100% działa.
Ciasto na pizzerinki:
- 50 g drożdży
- 1 łyżka cukru
- 1 szklanka mleka
- 2 – 2.5 szklanki mąki
- 1 łyżeczka soli
- 3 łyżki oleju
Składniki farszu:
- 500 g mięsa mielonego z szynki
- 3 małe czerwone cebule
- 1 czerwona papryka
- 1/2 dyni hokkaido
- 1 łyżeczka czubrycy czerwonej
- 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
- sól prowansalska
- czarny, świeżo mielony pieprz
- przyprawa ognista w młynku
Dodatkowo:
- ser żółty (gouda z kozieradką)
- ulubiony sos do podania (ketchup, ketchup cukiniowy, sos czosnkowy lub inny)
Podgrzej mleko do temperatury ok. 37°C. Połowę umieść w misce, do drugiej połowy dodaj drożdże i cukier. Wymieszaj i odstaw do wyrośnięcia. Do miski z mlekiem dodaj 2 szklanki mąki, sól i olej. Połącz z zaczynem drożdżowym gdy będzie gotowy. Zagnieć elastyczne ciasto, podsypując resztą mąki. Przykryj ściereczką i pozostaw w ciepłym miejscu do podwojenia objętości.
W międzyczasie przygotuj farsz. Przesmaż mięso na rozgrzanej suchej patelni. Dodaj cebulę pokrojoną w małą kostkę oraz paprykę, również pokrojoną w małą kostkę. Dopraw do smaku czubrycą, ziołami prowansalskimi, solą, pieprzem i przyprawą ognistą. Smaż razem ok. 5 minut. Dodaj kawałeczki dyni i duś, do momentu aż warzywa będą al dente.
Wyrośnięte ciasto podziel na 8 części. Uformuj z każdej cienki placek o dowolnym kształcie, najlepiej z cieńszym środkiem i grubszymi brzegami. Odstaw pizzerinki do ponownego wyrośniecie, na ok. 15 minut. Rozłóż farsz i piecz ok. 15 minut w temperaturze 180-200°C z termoobiegiem. Chwilę przed wyciągnięciem z piekarnika posyp pizzerinki startym serem. Podawaj z ketchupem, ketchupem cukiniowym, sosem czosnkowym lub ulubionym dipem.
A tu, jeszcze na blaszce:
Pomysł bardzo fajny 🙂 Na pewno wykorzystam, tylko pominę lub zastąpię czym szynkę 🙂