Restauracja SPOT. i „Bułka z Masłem”. To połączenie, które po prostu gwarantuje wyśmienitą zabawę. SPOT. znacie m.in. z ubiegłorocznych warsztatów z serami i kuchnią molekularną, a „Bułkę z Masłem” z niedawnych warsztatów w ramach Trzech Znaków Smaku.
W minioną niedzielę SPOT i Bułka wspólnie stworzyli świetne wydarzenie – TWIST OFF, którego ideą było nadanie drugiego życia zwykłemu słoikowi.
UWAGA! WIĘCEJ ZDJĘĆ ZAMIEŚCIŁAM W GALERII NA FACEBOOKU.
A tu jest film video z wydarzenia:
Impreza rozpoczęła się od warsztatów „Co wynika ze słoika?”, prowadzonych przez Dominikę i Tomka założycieli „Bułki z Masłem”. Ich temat przewodni stanowiło nowe wcielenie słoika. Mogliśmy się przekonać o tym, że ten niepozorny przedmiot ma tysiące zastosowań. Prowadzący opowiedzieli nie tylko o ich historii i standardowych funkcjach użytkowych, ale także o tych zupełnie nowych, niespodziewanych.
A potem… mogliśmy wyzwolić swoją kreatywność by samodzielnie wykonać lampę. Przyznam, że wśród farb, sznurków, drutów i wielu innych gadżetów czułam się znacznie mniej pewnie niż wśród garnków. Ale dzięki wsparciu Dominiki i Tomka coś tam udało mi się stworzyć.
Wnętrze mojej lampy uczyniłam prostym i trochę cukierkowym – okleiłam je od środka papierem do Origami. Na zewnątrz miał być klosz z pasków korka splecionych jak wierzch szarlotki. Zadanie okazało się znacznie trudniejsze niż się spodziewałam, ale coś tam ostatecznie wyszło 🙂
Po warsztatach przeniosłam się do środka restauracji, gdzie wprost zaroiło się od słoików. Rozstawiły się bowiem targi twórczości słoikowej – świetna okazja by spróbować, ocenić, kupić lub wymienić się tym wszystkim, co zmieści się w słoiku. Ja przygotowałam skromne (ale bardzo smaczne) serniczki jagodowe z nutą cytrusów wyłącznie do rozdania i wymiany.
Inny jednak wykazali się znacznie większym profesjonalizmem. Sami spójrzcie – zarówno na pomysły jak i aranżacje naprawdę robią wrażenie!
Targi nie zakończyły cyklu atrakcji. W programie znalazło się też otwarte spotkanie z Martą Dymek (autorką bloga Jadłonomia) połączone z degustacją jej wegańskich przetworów oraz DŻEM SESZN, czyli spontaniczna improwizacja muzyczna na temat smaków.
Podsumowując – TWIST OFF udał się znakomicie i z pewnością udowodnił, że w słoiku można zamknąć prawie wszystko, niekoniecznie przetwory.