Mój pierwszy domowy kisiel, który zrobiłam jeszcze przed domowym kisielem jabłkowym. Bardzo przypadł do gustu Natalii. Zrobiłam go więc raz jeszcze, przy okazji wizyty Jagody P. Jest super jako ciepły napój, albo deser, w zależności jak mocno go zagęścimy.
- 2 jabłka
- 1 szklanka wody
- 4 łyżki syropu malinowego
- 2 szklanki soku porzeczkowego
- 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej
Jabłka obierz ze skórki, pokrój w duże cząstki i rozgotuj z dodatkiem wody. Następnie zmiksuj blenderem na gładkie puree. Dodaj syrop malinowy oraz sok porzeczkowy. W ok. połowie soku rozmieszaj mąkę. Dodaj do rondla i całość zagotuj. Jeśli chcesz uzyskać kisiel do picia, dodaj 1 czubatą łyżkę mąki. Jeśli wolisz gęstszy, do jedzenia łyżeczką, dodaj 2 łyżki mąki.
Mmm… Nie ma jak domowy kisielek… 🙂