Przepis na te batoniki wynalazłam na Cooking Light. Wyszły świetnie, choć nadzienie wydawało mi się troszkę za słodkie. Niemniej samo ciasto i kruszonka byłyy idealnie. Patent z roztopionym masłem zdecydowanie działa i myślę, że warto ten przepis jeszcze kiedyś wykorzystać i trochę z nim pokombinować.
Myślę, że można np. dodać jogurt grecki zamiast śmietany, słodzik zamiast cukru (do nadzienia), żurawinę zamienić na morele i migdały, suszone śliwki lub inne owoce albo dżem. Można też zrobić batoniki z samego ciasta wymieszanego np. z kawałkami czekolady i rodzynkami, bez masy śmietanowej. Owsianą bazę (w niezmienionej postaci, z cynamonem, kakao, orzechami lub czymkolwiek jeszcze) warto też wykorzystać do sernika (najbardziej typowo do nowojorskiego, zamiast ciastek digestive), jabłecznika czy jakiejkolwiek tarty z owocami, bitą śmietaną, czekoladą, masą krówkową, etc.
- 1 szklanka płatków owsianych błyskawicznych
- 1 szklanka mąki
- ¼ łyżeczki soli
- ¼ łyżeczki sody
- ¼ szklanki cukru kryształu
- ¼ szklanki cukru Muscovado
- 85 g stopionego masła
- sok z połowy pomarańczy
—
- 150 g suszonej żurawiny
- ½ szklanki cukru kryształu
- ¾ szklanki śmietany 12%
- skórka z 1 pomarańczy
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego*
- 1 białko
Połącz żurawinę z cukrem, śmietaną, skórką pomarańczową, ekstraktem waniliowym i białkiem.
Wymieszaj wszystkie suche składniki ciasta. Dodaj masło i wymieszaj, tak by powstała kruszonka. Odłóż ½ szklanki. Resztą kruszonki wyłóż blaszkę (25x17cm), ugniatając ją palcami. Wylej masę żurawinowo śmietanową i piecz ok. 10 min w temperaturze 180°C, po czym wyłóż pozostałą kruszonkę i piecz jeszcze 15 min.
*Uwaga! MUSI być porządny ekstrakt waniliowy, np. taki od Marks’a & Spencer’a. Nie należy go bezpośrednio zastępować olejkiem waniliowym. Próbowałam, z niezbyt udanym efektem. Można ten waniliowy aromat zupełnie pominąć, sam zapach pomarańczy jest fajny. Ewentualnie można pokombinować z cukrem waniliowym lub olejkiem, ale w znacznie mniejszej ilości niż 1 łyżeczka.