Była już marchewka w wypiekach, dynia i cukinia. Teraz nastała pora na przetestowanie buraczków. Praktycznie wszyscy degustatorzy zadeklarowali, że nigdy nie zgadliby z czego są te babeczki. Ja jednak wyczuwałam posmak buraków. I nie dokońca zadowoliła mnie tekstura, gdyż była dość sypka. Być może za sprawą kakao, być może zbyt długiego pieczenia. Generalnie ciasto było ok (szczególnie z truskawkami i bitą śmietaną), ale jak dla mnie podobne cukiniowe wygrywa konkurs.
Porcja na 24 standardowe babeczki, średnią blaszkę lub keksówkę
- 100 g gorzkiej czekolady
- 200 g masła
- 1,5 szkl. cukru
- 3 jajka
- 2 niepełne szkl. puree z buraczków
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 2 szkl. mąki
- 3 łyżki kakao
- 2 łyżeczki sody
- szczypta soli