To przepis, który zrobił furorę na tegorocznym Obozie Kuchni Artystycznej. Ciacho łączy to co najlepsze, czyli czekoladę, letnie owoce i chrupiącą kruszonkę. Recepturę stworzyłam na potrzeby zajęć, bazując na moim niedawnym przepisie na migdałowe ciasto z morelami i kajmakiem na maślance oraz crumble z truskawkami.
Ciasto czekoladowe na maślance:
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- 3 łyżki kakao
- 1 szklanka cukru
- 2 jajka
- 1 szklanka maślanki naturalnej
- 1/2 szklanki oleju
- wiśnie, borówki i maliny
Kruszonka:
- 1/2 szklanki mąki
- 4 łyżki cukru
- 1/3 szklanki płatków owsianych górskich
- 1/3 szklanki płatków migdałowych
- 50 g masła
Dodatkowo:
- ulubione owoce, u nas wiśnie, borówki i maliny
Zacznij od przygotowania kruszonki. Połącz mąkę, z cukrem płatkami owsianymi i migdałami. Wetrzyj masło, tak by powstały okruchy ciasta. Odstaw do lodówki na czas przygotowywania placka czekoladowego.
Mąkę przesiej z proszkiem do pieczenia, sodą i kakao do dość dużej miski. Dodaj cukier i dokładnie wymieszaj. W drugiej, mniejszej misce roztrzep jajka, dodaj maślankę oraz olej. Zawartość naczynia przelej do naczynia z suchymi składnikami i wymieszaj rózgą lub łyżką tylko do połączenia składników.
Wyłóż ciasto do tortownicy lub kwadratowej blaszki o wymiarach 20 x 20 cm, pokrytej papierem do pieczenia. Na wierzchu rozsyp owoce i przykryj je kruszonką. Piecz w 180°C do tzw. suchego patyczka, czyli ok. 30 minut.
Obłędne ciasto
wygląda smakowicie:)
Mmm, wygląda wspaniale, wyjątkowo kuszące połączenie 🙂
własnie piekę te ciasto, jednak jest już 30 min i dalej jest mokry patyczek… czyli piec dalej ? Pani wyszło piękne jednak moja tortownica dobrze nie trzyma bo wylało sie na dół trochę ciasta 🙁
czy mimo to będzie udane ?
Pozdrawiam cieplutko
Bożena
Na pewno się uda. Proszę piec do suchego patyczka. I koniecznie napisać jak wyszło 🙂
U mnie było podobnie (patyczek ciągle mokry po 30 min, a ciasto pół płynne). Pomyślałam, że może za mało mąki dodałam, bo nadal wprawiam się w pieczeniu. Jednak wydłużyłam czas do prawie godziny i upiekło się ładnie, bez przypalenia na szczęście. Być może zależy to też od formy (wielkość i kształt – piekłam w okrągłej 26 cm), a już na pewno od piekarnika – przy moim zauważyłam, że każde ciasto piekę dłużej niż podane jest w przepisach.
Właśnie upiekłam z podwojonej porcji – wyszło super, czas pieczenia wydłużyłam do ok. 1 godzinki jeszcze ciepłe a już jest degustowane i muszę przyznać – bardzo smaczne! Polecam,fajny przepis ja na pewno często będę do niego wracać. Pozdrawiam cieplutko wszystkie miłośniczki pieczenia.