Taki sos trzeba koniecznie zrobić choć raz w sezonie pomidorowym! Tak się już przyzwyczailiśmy do pomidorów z puszki, koncentratów, gotowych sosów w słoichach, saszetkach i torebkach, że łatwo zapomnieć jak naprawdę smakują pomidory. Ja uwielbiam je w postaci sosu. Takiego prostego, bez żadnego przecierania, miksowania i zbyt mocnego doprawiania. Zwykle dodaję jedynie odrobinę octu balsamicznego, czosnku, chilli lub ziół. Najczęściej bazylię, tak jak dzisiaj. Do tego parmezan oraz makaron i lekkie danie gotowe! Oczywiście można je wzbogacić kurczakiem lub krewetkami. Każda wersja będzie świetna.
- 6 pomidorów
- 1 cebula
- sól, świeżo mielony pieprz
- świeża bazylia
- parmezan
- makaron
Natnij skórkę pomidorów „na krzyż”. Sparz i obierz. Posiekaj cebulę (nie musi być drobno). Lekko podsmaż na łyżce oliwy. Dodaj pokrojone (też niezbyt drobno) pomidory. Duś przez kilka-kilkanaście minut, do czasu odparowania większości wody. Dopraw do smaku solą i pieprzem. Możesz dodać również czosnek lub ocet balsamiczny. Pod koniec gotowania wmieszaj posiekaną bazylię. Podawaj z dowolnym makaronem i tartym parmezanem.
Taki naturalany sos jest pyszny nawet bez parmezanu czy mięsa.
Uwielbiam sosy ze świeżych pomidorów. Mają swój specyficzny smaczek. Nie wyobrażam sobie, by latem choć kilka razy takiego nie zrobić. Pycha!
Przepyszna klasyka!
bazylia i pomidory.. zawsze udane połączenie 🙂
Zgadzam się z Wami całkowicie 🙂
Świeże pomidory najlepsze zawsze w Polsce 😉 wiec danie musi być przepyszne. Nominowałam Twój blog do nagrody Versatile Blogger Award, więc zapraszam do zabawy (http://dariaanna.blogspot.ie/2012/09/versatile-blogger-award.html). Pozdrawiam.
Dziękuję! Bardzo mi miło 🙂