Kolejny owoc gotowania z Wiedźmami w Halloween’owy wieczór. Tarta smakowała mi o wiele bardziej niż ta, którą próbowałam w Bostonie, niemniej jednak moją ulubioną na pewno nie będzie. Jest ok, ale bez rewelacji.
Przepis na którym się wzorowałyśmy pochodzi z MyRecipes. Nasza puszka mleka była jednak większa (stąd nasz deser wyszedł bardzo słodki), a zestaw przypraw nieco inny.
- spód do tarty, np. z tego przepisu
- 1 puszka słodzonego mleka skondensowanego (u nas z Gostynia)
- 2 szkl. purée z dyni
- 2 jajka
- 1.5 łyżeczki cynamonu
- 1/4 łyżeczki imbiru
- 1/8 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/8 łyżeczki ziela angielskiego