W tym roku, podobnie jak rok wcześniej, urodzinki Alicji świętowaliśmy raczej spokojnie, w gronie rodziny i przyjaciół. Zmobilizowałam się do upieczenia amatorskiego tortu, który miał przede wszystkim dobrze smakować (bo na dobry wygląd nie miał szans). Na szczęście świetnie wyszedł, podobnie jak inne pozycje w menu. Drugim urodzinowym ciastem było rafaello, z przepisu od Lucy i razem w nią przygotowane.
Tort na 2-latka Aluni
- biszkopt z 4 jaj – z przepisu na Tort karmelowo-słonecznikowy
- bardzo mocna kawa do nasączenia biszkoptu
- dżem z czarnej porzeczki
- 500 ml śmietanki kremówki
- cukier puder do smaku (ok. 3 łyżki)
- 2 śmietan-fixy
- kilka kropli aromatu śmietankowego
Do tego przygotowałam:
- ciasto Rafaello
- brzoskwinie pod kruszonką
Dania wytrawne powstały wspólnie z Alunią i Markiem:
- łopatka pieczona (2 kg, 140 st. C, 3 h)
- rolada z mięsa mielonego z suszonymi pomidorami, fetą i zielonym groszkiem (z przepisu na Najlepsze mielone – dodałam tylko nieco więcej kostki bulionowej – 3/4, żeby gościom nie było zbyt jałowo)
- kapusta z borowikami
- buraczki na ciepło
A na kolację mieliśmy:
- kiełbaski z grilla
- carpaccio z buraczków z fetą, prażonym słonecznikiem i pestkami dyni oraz miodowym vinaigrette
- pasztet z mielonego mięsa i cukinii (autorstwa Mamusi)
- sałatka z orzo, kurczakiem i słonecznikiem (autorstwa Mamusi)