Zupa przygotowana pod okiem szefa kuchni pensjonatu Tamarosa, Maksymiliana Jaśkiewicza. Podczas spotkania blogerów, zorganizowanym pod hasłem „Doceń polskie” i poznaj Wielkopolskie. Z ekologicznych, świeżo zebranych składników. Zaskoczył nas dodatek natki marchewki. Ale nikt nie narzekał. Wszyscy chętnie spałaszowali swoje porcje. Nie ma to jak świeża, sezonowa zupa.
- kurki
- fasolka szparagowa
- ziemniaki
- marchewki
- pietruszka
- por
- śmietanka kremówka
- masło, oliwa z oliwek
- sól, młotkowany pieprz
- koperek i świeża bazylia
- do podania: kozi ser i makaron nitki (użyliśmy Międzybrodzkiego, w kształcie nitek)
Obierz ziemniaki i pokrój w kostkę. Fasolkę przytnij przy końcu i również pokrój. Marchewkę oraz pietruszkę oskrob i pokrój w talarki. W dużym garnku roztop masło. Dodaj oliwę i przesmaż kurki. Dodaj warzywa i też lekko je podsmaż. Dopraw solą i młotkowanym pieprzem. Wlej wodę, posiekane liście marchewki, selera i pietruszki. Zagotuj, a następnie zmniejsz ogień, przykryj garnek i duś warzywa aż staną się al dente. Na koniec dodaj śmietankę, koperek i bazylię. Nałóż na talerz, dekorując makaronem i kleksikami koziego sera.
Ja i wielki gar 😉
Kurki… Mniam!
Ten gar, Kasiu, niedługo większy od Ciebie xd.
Ach, i ta zupka, o której tyle słyszałam! Pyszna. Ciekawa jestem, jak smakowała.
Chociaż z tego co mówiłaś, była dosyć smaczna ;]
Zupka wyszła nam całkiem smaczna 🙂