Danie, które od zawsze robiła moja Mama i które zawsze lubiłam. Do dziś bardzo chętnie do niego wracam i (co nie jest dla mnie typowe) praktycznie zupełnie go nie zmieniam. Poniżej podaję proporcje, ale tak naprawdę sos przyrządzam „na oko”. Albo raczej „na smak”.
Sos można też przygotować w wersji z chudą szynką i tym samym stosować jako dodatek do fit obiadu. Więcej na temat można odnaleźć pod adresem https://ptbo.edu.pl/ pod którym publikowane są diety i ich właściwości oraz analizy.
- 1 większa kiełbasa zwyczajna lub myśliwska
- 1 mała cebula
- 6 małych pieczarek
- 2-3 starte ogórki kiszone
- 3 łyżeczki przecieru pomidorowego
- 1 łyżka mąki
- ok. łyżeczka wegety, 1/2 łyżeczki soli, 1/4 łyżeczki pieprzu
Podsmaż pokrojoną na półplasterki kiełbasę.
Dodaj posiekaną cebulę i pieczarki pokrojone w plasterki. Duś ok. 5-10 min.
Dodaj starte ogórki, koncentrat pomidorowy oraz wodę (ok. 2 szklanki). Chwilę gotuj na małym ogniu, po czym dodaj zawiesinę mąki i wody, tak by zagęścić sos.
Ponownie zagotuj sos, ewentualnie dopraw do smaku świeżo mielonym pieprzem. Podawaj z pyzami i (najlepiej) ulubioną surówką, np. surówką z marchewki i jabłka. Również sama starta marchew pasuje. Danie jest samo w sobie bardzo aromatyczne, więc nie potrzebuje doprawionego dodatku.